Close

Stinger 2021. Dobre stało się jeszcze lepsze?

Na początku listopada do polskich salonów wjedzie Kia Stinger po face liftingu. Wiadomo już, jakie dokładnie zmiany przeszedł flagowy model marki. Zmiany zewnętrzne są symboliczne. Za to jeżeli chodzi o wnętrze, to poprzeczka została postawiona jeszcze wyżej. Zobaczcie, jaki jest Stinger 2021.

Od debiutu sportowej Kii minęły dokładnie trzy lata. Bez dwóch zdań była to jedna z największych premier 2017 roku w całym motoryzacyjnym świecie. I jednocześnie najbardziej zaskakująca. Bo w czasach, kiedy większość firm „kastruje” nawet swoje flagowe modele, obcinając im cylindry czy zmniejszając pojemność, Kia pojechała pod prąd. Dała nam praktyczny czterodrzwiowy i pięcioosobowy samochód z silnikiem V6 o pojemności 3,3 litra, do tego niebanalną stylistykę i sportowe osiągi. W segmencie marek popularnych to było coś naprawdę wyjątkowego i nietuzinkowego. I tak zostało do dzisiaj. Ale Koreańczycy wychodzą z założenia, że kto stoi w miejscu, ten się cofa. Dlatego nie zwlekali i dość szybko zafundowali autu kurację odświeżającą.

Stinger 2021 z zewnątrz

Po trzech latach od inauguracji auto nadal wygląda dobrze. Nawet bardzo dobrze. Oryginalnie. Inaczej. Ponadczasowa sylwetka z ostro narysowanym przodem, długą maską i miękko opadającym ku tyłowi dachem jest na tyle atrakcyjna, że nie trzeba było zbyt dużo kombinować. Przodu nie zmieniono wcale, bo nie było takiej potrzeby – już trzy lata temu auto miało skrętne lampy LED czy wloty po bokach zderzaka zaprojektowane tak, by poprawiały aerodynamikę i jednocześnie chłodziły hamulce Brembo. 

Z tyłu zmieniono lampy, które nie tylko mają inny wygląd. Dolna część kloszy jest przydymiona, wyraźnie zarysowano kierunkowskazy składające się z 10 diod LED, a obie lampy połączono pasem świetlnym przebiegającym przez całą szerokość klapy bagażnika. Przy włączonych światłach cały ten pas świeci, optycznie jeszcze poszerzając nadwozie (podobnie jak np. w najnowszych modelach Porsche) i nadając mu agresywności.

Kia stinger tylne lampy

Drugą i jednocześnie ostatnią zmianą, po jakiej możemy poznać Stingera MY’21, jest zupełnie nowy wzór 19-calowych felg aluminiowych. Osobiście bardziej podobały mi się te „stare”, ale na tych nowych samochód wydaje się lżejszy. I nie wykluczone, że tak jest w rzeczywistości, bo nowe felgi mają cieńsze ramiona. To z kolei wróży niższą masę resorowaną, czyli ciut lepsze prowadzenie. Ciekaw jestem, czy tak będzie w istocie.

stinger 2021 facelifting

Stinger 2021 w środku 

Tutaj zmian jest znacznie więcej i od razu rzucają się w oczy. Kia otwarcie mówi, że odświeżając wnętrze, postawiła przede wszystkim na lepsze materiały, jeszcze lepszy montaż i najnowszą technologię.

I tak na fotelach pojawiła się nowa, zamszowo-skórzana tapicerka  z czerwonymi przeszyciami. Zamszem obito też deskę rozdzielczą i na niej też pojawiły się czerwone przeszycia na całej szerokości. Mamy je też na kierownicy i boczkach drzwi, a do tego czerwone pasy bezpieczeństwa. Mniam! Takie czarno czerwone zestawienie wydaje mi się idealnie pasować do charakteru auta. Jest i sportowo, i elegancko. W opcji będzie można zamówić skórę Nappa w kolorze czarnym lub czerwonym (z wentylacją foteli).

Stinger po liftingu wnętrze

Drugim elementem rzucającym się w oczy po zmianach jest ekran nawigacji. Stary, 8-calowy z grubą ramką został zastąpiony nowym, znanym już z innych modeli marki (np. XCeeda czy Sorento). Ma 10,25 cala, rozdzielczość HD, usługi UVO Connect (TUTAJ przeczytacie o nich więcej), możliwość dzielenia ekranu, możliwość obsługi dwóch smartfonów jednocześnie etc. Z jego poziomu można też włączać specjalnie zaprogramowane seanse relaksacyjne, a także sterować inną nowością – oświetleniem kameralnym (zwanym też ambient), które ma 64 kolorów.

stinger 2021 fl

Zegary przed kierownicą pozostały klasyczne, dodano jedynie chromowaną obwódkę. Super. To moim zdaniem też podkreśla sportowy charakter samochodu, szczególnie że prędkościomierz jest wyskalowany do 300 km/h. Zmienił się nieco jedynie ekran komputera pokładowego, znajdującego się pomiędzy zegarami. Ma nową kolorystykę i może wyświetlać obraz z kamer umieszczonych w lusterkach bocznych. Zegary Stingera to generalnie świetny przykład tego, że można w udany sposób połączyć klasykę z nowoczesnymi technologiami. Nie trzeba od razu stosować jednego, wielkiego, cyfrowego wyświetlacza. Przynajmniej w autach ze sportowym duchem.

Co zmieniło się w silnikach?

Zostaje z nami tylko jedna wersja silnikowa, ta najmocniejsza – podwójnie doładowany motor V6 o pojemności 3,3 litra i mocy 370 koni (tak, 370 a nie 366, jak w ostatniej wersji sprzed liftingu). Słyszałem coś o nieco innym zestrojeniu motoru, dzięki czemu ma być bardziej spontaniczny, jeszcze lepiej reagować na wciśnięcie gazu. Ale to nie są potwierdzone informacje, zweryfikują je dopiero testy.

Kia stinger po liftingu

Silnik 2.0 T-GDi znika z oferty, ponieważ cieszył się mniejszą popularnością niż wersja GT z sześciocylindrowcem pod maską. Po prostu nie ma sensu utrzymywać dwóch mocnych wersji na rynku, gdzie Bruksela nalicza kary za każdy gram CO2 wyemitowanego ponad normy. Cieszmy się, że w ogóle Stinger GT z nami zostaje. Dziś na taki gest stać niewielu producentów. Sama Kia mówi wprost, że może sobie na to pozwolić, ponieważ zelektryfikowała wiele innych swoich modeli. Mówiąc krótko, XCeed i Ceed kombi PHEV, e-Niro, e-Soul czy nowe Sorento Hybrid pomogły na tyle obniżyć emisje dla całej gamy, że Stinger jest bezpieczny. Przynajmniej na razie.  I oczywiście nadal ma napęd na cztery koła i ośmiobiegowy automat. 

stinger napęd na cztery koła

Zdalne uruchamianie i najnowsze systemy bezpieczeństwa

Stinger 2021 dostanie również systemy wsparcia kierowcy najnowszej generacji. Wśród nich między innymi: 

  • Forward Collision Avoidance Assist, czyli system zapobiegający kolizjom na skrzyżowaniu podczas skrętu w lewo;
  • Navigation-based Smart Cruise Control (NSCC), czyli tempomat sugerujący się danymi z nawigacji. Automatycznie dostosowuje on prędkość do ukształtowania drogi, gdy np. wjeżdżamy w ostry zakręt i za szybko jedziemy;
  • Safe Exit Warning (SEW), czyli ostrzeganie o aucie nadjeżdżającym z tyłu podczas otwierania drzwi;
  • Highway Driving Assist (HDA), czyli asystent jazdy po drogach ekspresowych i autostradach. Aktywuje się go za pomocą jednego przycisku i włącza w ten sposób m.in. asystenta utrzymania pasa ruchu, inteligentnego asystenta znaków drogowych i aktywny tempomat.
stinger silnik
stinger 2021 systemy bezpieczeństwa

Do tego na pokładzie pojawi się też Blind-Spot View Monitor (BVM), który zadebiutował kilka tygodni temu w nowym Sorento. Po włączeniu kierunkowskazu, kamery umieszczone pod lusterkami bocznymi wyświetlają obraz martwego pola na wyświetlaczu centralnym między zegarami.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Jak działają i za co odpowiadają najnowsze systemy bezpieczeństwa 

Stinger 2021 będzie też pierwszą Kią, w której będzie można zdalnie uruchomić silnik za pomocą kluczyka. Stojąc w odległości do 10 metrów wystarczy wcisnąć przycisk Hold na pilocie i przytrzymać go przez 4 sekundy. Auto samo się uruchomi. Powtórne wciśnięcie „Hold” wyłączy motor. Jeżeli tego nie zrobimy, sam zgaśnie po 10 minutach.

Kia stinger wygląd fl

Teoretycznie zatem można sobie w ten sposób rozgrzewać samochód zimą, zanim do niego wsiądziemy. Trzeba jednak wziąć po uwagę, że polskie przepisy nie do końca dopuszczają taką możliwość. Kodeks drogowy mówi, że „za używanie samochodu w sposób, który powoduje uciążliwości związane z nadmierną emisją spalin do środowiska i nadmiernym hałasem oraz za pozostawianie pracującego silnika w czasie postoju w terenie zabudowanym grozi kara 100 zł”. A co w sytuacji, gdy robimy to poza terenem zabudowanym? Albo na własnym podwórku? Tego przepisy już nie precyzują.

stinger jaki kolor

Ile to będzie kosztowało?

Stinger GT podrożał. O całe… 2000 zł, co oznacza że za wersję po liftingu zapłacić trzeba 239 900 zł. U żadnej innej marki nie kupicie tylu koni w rodzinnym aucie za tak niewiele. I jeszcze z takim wyposażeniem. 

Już w standardzie będzie m.in. nowy ekran multimedialny z UVO Connect i obszerny pakiet systemów bezpieczeństwa, łącznie z asystentem skrętu w lewo, utrzymania pasa ruchu czy automatycznego dostosowywania prędkości do obowiązujących ograniczeń. Za 5000 zł będzie można dokupić pakiet Prestige Line, w skład którego wejdzie m.in. Blind Spot View Mirror, system bezpiecznego wysiadania, kamera 360 ̊i ładowarka indukcyjna. Poza tym pakietem jedynymi opcjami będą: tapicerka ze skóry Nappa z wentylacją foteli (3000 zł) i elektrycznie sterowane szklane okno dachowe (4000 zł).

stinger fl wyposażenie

Cieszy mnie, że Koreańczycy nie stawali na głowie i nie próbowali na siłę ulepszać Stingera 2021. Zrobili tylko to, co było mu potrzebne – bardziej zadbali o wnętrze, dołożyli nowoczesne multimedia i  najnowsze systemy bezpieczeństwa. Bo dokładać do niego emocji z pewnością nie trzeba było.

Powiązane artykuły

Komentarze (4) do “Stinger 2021. Dobre stało się jeszcze lepsze?

  1. Tadeusz

    Bardzo interesujące auto, ale mimo wszystko wolę moje picanto III mod. 2017 1,25 daje mi także dużo zadowolenia z jazdy

  2. pawcjo

    Świetny samochód, wygodny i sprawia wiele frajdy. Wizualnie OK, ale jeszcze brakuje w nim subtelności. Zwłaszcza nie widać tego czegoś na zdjęciach, bo na żywo jest dużo lepiej 🙂 Ciekawe, czy na Polski rynek nie przewidziano pikowanej skóry, tych takich rombów? Na zdjęciach ten wzór dobrze się prezentuje.

  3. Paweł

    Na niektórych filmach kierunkowskazy z tyłu są “płynące”. Czy to się jakoś ustawia czy jest to zależne od rynku, na który jest przeznaczony dany egzemplarz?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zgoda na przetwarzanie danych osobowych

Zgoda marketingowa