Technologie Kia lepsze niż Volkswagena, Toyoty czy Audi

J.D. Power Tech Experience Study to badanie, które ma odpowiedź na pytanie, czy właściciele nowych samochodów korzystają z nowoczesnych technologii, są z nich zadowoleni i jakie problemy w związku z nimi napotykają. W tegorocznej edycji badania ankieterzy firmy przepytali prawie 111 tys. kierowców, którzy kupili nowy samochód 90 dni wcześniej. To wystarczający czas, żeby właściciel mógł uczciwie powiedzieć, z jakich funkcji w aucie korzysta, które mu się podobają, które są irytujące, zawodne lub wręcz niepotrzebne.

Innymi słowy, J.D. Power nie sprawdza tego, ile „bajerów” udało się upchnąć producentowi w aucie, tylko czy faktycznie spełniają one swoje funkcje, działają i się przydają. Okazuje się, że nie zawsze tak jest. Kuleje na przykład technologia rozpoznawania gestów, stosowana w niektórych Volkswagenach i BMW. Aż 41 na 100 właścicieli aut wyposażonych w takie „udogodnienie” jest niezadowolonych z jego działania. Często zdarza się, że czujnik rozpoznaje przypadkowe ruchy dłoni i zmienia np. stację radiową, a innym razem nie potrafi rozpoznać celowo wykonanego gestu.

Na drugim biegunie jest technologia i-Pedal zwana też One Pedal, stosowana w niektórych samochodach elektrycznych. Ma ją m.in. najnowsza Kia EV6 (tu możecie przeczytać, jak się sprawdza). Polega na jeździe bez użycia pedału hamulca – samochód dzięki rekuperacji sam potrafi wyhamować do zera, odzyskując przy tym energię. Zdecydowana większość użytkowników aut z takim systemem bardzo wysoko ocenia jego działanie. Ewentualne problemy zgłasza tylko 8 na 100 kierowców. Wysoko oceniane są również kamery cofania oraz kamery 360 stopni, pokazujące całe otoczenie samochodu. W najnowszej Kii EV6 taka kamera ma nie tylko rzut z góry, ale także z dowolnej strony auta. Obraz generowany na ekranie można palcem ustawiać sobie dokładnie tak, jak nam to pasuje. Jak to dokładnie działa, możecie obejrzeć na tym filmiku:

Autorzy badania zwracają uwagę, że o ile nowoczesne rozwiązania często zwiększają konkurencyjność samochodu, to potem wiele osób nie używa technologii, w które wyposażono auto. Z deklaracji ankietowanych wynika, że w ciągu pierwszych trzech miesięcy użytkowania auta nie skorzystali z około 1/3 funkcji, jakie ono ma. 61 proc. respondentów przyznało, że w  tym czasie nie używali usług cyfrowych, a 51 proc. w ogólnie nie odczuwa takiej potrzeby.

– Nasze badanie pokazuje tak naprawdę, jak bardzo oczekiwania klientów potrafią rozminąć się w z tym, co oferują producenci – komentuje  Kristin Kolodge, dyrektor wykonawczy w J.D. Power. Jej zdaniem nieintuicyjne, niedziałające lub po prostu nieprzemyślane rozwiązania mogą zniechęcać kierowców, a to może nawet odbić się na sprzedaży niektórych marek.

Na potrzeby rankingu przeanalizowano ankiety dokładnie 110 827 właścicieli samochodów. Pytano ich o wrażenia z korzystania z 36 konkretnych technologii podzielonych na cztery kategorie: komfort, automatyzacja, energia, łączność. Maksymalnie można było zdobyć 1000 punktów. A tak przedstawia się ranking:

Na potrzeby rankingu przeanalizowano ankiety dokładnie 110 827 właścicieli samochodów. Pytano ich o wrażenia z korzystania z 36 konkretnych technologii podzielonych na cztery kategorie: komfort, automatyzacja, energia, łączność. Maksymalnie można było zdobyć 1000 punktów. A tak przedstawia się ranking:

Jak widać, pięć pierwszych miejsc zajmują marki premium i nie ma się co temu dziwić – to w końcu one najwięcej wydają na pracę działów R&D. Potem dopracowane przez nie technologie trafiają do innych segmentów.  Natomiast pewnym zaskoczeniem jest pierwsze miejsce Genesisa, czyli marki należącej do koncernu Kia-Hyundai. Zdystansował on konkurencję w postaci BMW, Mercedesa i Volvo, zdobywając aż 634 punkty.

Zwycięstwo Genesisa ma zapewne ścisły związek z wynikami Kii i Hyundaia, które wygrały konkurencję w gronie marek popularnych. Hyundai otrzymał 519, a Kia 510 punktów. Dla porównania Lexus otrzymał 485 punktów, Audi 469, zaś Volkswagen tylko 451 punktów. Przewaga Koreańczyków jest zatem wyraźna.

J.D. Power wyróżnił też pięć konkretnych modeli, w których zastosowano nowoczesne technologie, które zdobyły uznanie w oczach samych użytkowników. Nagrodę dostały:

Cadillac Escalade i RAM 1500 – za technologię cyfrowego lusterka wstecznego.

Lexus IS – za technologię automatycznego hamowania awaryjnego.

Hyundai Elantra – za system ostrzegania przed ruchem poprzecznym, który dostępny jest również w niemal wszystkich modelach Kia.

Kia K5 – za system infotainment i usługi cyfrowe, w tym za aplikację Kia Connect.

Na koniec swojego raportu J.D. Power zwraca uwagę, że dużą rolę w tym, jak użytkownicy aut postrzegają nowe technologie, jest podejście do tematu dealerów i sprzedawców. Powinni oni prezentować działanie poszczególnych funkcji, objaśniać je i instruować. Wówczas – jak dowodzą badania J.D. Power – satysfakcja z niektórych funkcji znacząco wzrasta. Gdy na przykład sprzedawca objaśniał technologię wspomagania jazdy z przyczepą w jednym z aut, klient ocenił system na 8,69 pkt w skali 10-punktowej. A gdy musiał się nauczyć tego z innego źródła, ocena malała do 7,83 pkt. Mimo tego właściciele samochodów wskazują, że tylko w 30 proc. przypadków czerpią wiedzę od dealerów, a w 70 proc. przypadków z zewnętrznych źródeł. Ale może to i dobrze, bo gdyby było odwrotnie,  KIAwiarnia nie byłaby potrzeba. Łapcie kilka linków, pod którymi znajdziecie objaśnienia nowoczesnych technologii stosowanych w autach Kia:

Auto jak smartfon. Zapewni nam łączność z całym światem

Systemy bezpieczeństwa wspomagające kierowcę. Co robią i jak działają?

Kia Connect, czyli zdalnie sterowana Kia