Mogą świetnie wypadać w testach i porównaniach, mieć dobrą prasę, wygrywać wszelkiego rodzaju konkursy i rankingi, zdobywać uznanie w oczach dziennikarzy, blogerów i entuzjastów motoryzacji z całego świata. Ale tak naprawdę o sukcesie konkretnych marek i modeli decydują wyłącznie… klienci. Bo to oni wystawiają im ostateczną ocenę. Jednak nie słowem, tylko czynem – kupując je, lub nie.
Rok zmian, nowości i sukcesów

Spis treści:
Jak ta ocena wygląda w przypadku Kii? W okresie od stycznia do końca września Koreańczycy sprzedali na polskim rynku rekordowe 18,8 tys. samochodów, co oznacza wzrost o 9,5 proc. w porównaniu z podobnym okresem rok wcześniej. Również w skali całej Europy marka ma duże powody do zadowolenia. Tutaj sprzedaż jej samochodów poszła do góry o 5,7 proc. i zamknęła się liczbą 385 tys. aut. Niewykluczone, że w całym roku Koreańczykom uda się przekroczyć magiczną granicę pół miliona pojazdów wydanych klientom! Tymczasem jeszcze w 2008 r. było ich 237 tys. Mówiąc krótko, w ciągu dekady wynik uległ podwojeniu. Trudno nazwać to inaczej niż „sukcesem”.
Duża w tym zasługa gamy modelowej, która nie tylko szybo się poszerza, ale też często jest odświeżana. W tym roku było to szczególnie dobrze widoczne. Kia wykorzystała m.in. zmieniające się unijne przepisy dotyczące emisji spalin i metodologii ich badania (cykl WLTP wyparł przestarzały i oderwany od rzeczywistości NEDC) do wprowadzenia dość poważnych zmian w wielu swoich autach. To dobry moment na podsumowanie, co w którym modelu się zmieniło.
Ceed i Ceed kombi
To bez dwóch zdań najbardziej wyczekiwana nowość tego roku. I to nie tylko w gamie koreańskiej marki, ale generalnie w całym segmencie aut kompaktowych. Samochód od A do Z skonstruowany od nowa, z nieco zmienioną nazwą (wcześniej to był cee’d) – po to, by jeszcze bardziej podkreślić fakt, że został zbudowany przez Europejczyków i dla Europejczyków. I że nie boi się porównywania z najlepszymi. A nawet z nimi wygrywa. Ceed zajął pierwsze miejsce w porównaniu renomowanego tygodnika motoryzacyjnego Auto Bild – pokonał nie tylko Renault Megane, Opla Astrę i Hondę Civic, ale także samego Volkswagena Golfa, nazywanego przecież często królem kompaktów. Do wyboru trzy silniki benzynowe (od 100 do 140 koni) oraz jeden, całkowicie nowy, najoszczędniejszy w historii marki diesel w dwóch odmianach mocy: 115 i 136 KM. Auto zdobyło uznanie przede wszystkim tym, jak dobrze jest wykonane, wyposażone i jak dobrze się prowadzi (zawieszenie i układ kierowniczy projektowano pod nadzorem Alberta Biermana, w przeszłości odpowiedzialnego za strojenie aut BMW). Z kolei wersja kombi ma jeden z największych bagażników w swojej klasie – aż 625 litrów pojemności. Pod tym względem bije na głowę nawet większość aut kombi z segmentu D.
Wrażenia z jazdy Ceedem są TUTAJ
Test Ceeda kombi TUTAJ
ProCeed i Ceed GT
Choć jeszcze nie wiadomo jak jeżdżą i nie znamy ich cen, to zaprezentowane we wrześniu nowe odmiany kompaktowej Kii zapowiadają się więcej niż dobrze. Proceed to coś zupełnie nowego w segmencie marek popularnych – ma nadwozie shooting brake łączące praktyczność kombi (bagażnik 594 litry) z oryginalnym, dynamicznym wyglądem nawiązującym do wozów coupe. Za kilka tygodni powinniśmy poznać jego cennik i dokładne wyposażenie. Już wiadomo, że występował będzie w czterech wersjach silnikowych: z mocniejszym 136-konnym dieslem 1.6 CRDi oraz z trzema benzynami: 120-, 140-, i 204-konnej GT! Ten ostatni motor napędzał będzie także Ceeda GT, który powinien pojawić się na rynku równolegle z ProCeedem.
Pierwsze spostrzeżenia na temat ProCeeda znajdziesz TUTAJ
Rio GT Line
W tym roku gama tego miejskiego autka poszerzyła się o wersję GT-Line i nowy motor: 1.0 T-GDI o mocy 120 koni, dostępny również z nowoczesnym dwusprzęgłowym automatem 7DCT. Setka na liczniku pojawia się po około 10 sekundach, co w tej klasie nie jest często spotykane. Koreański mieszczuch wyróżnia się z tłumu sportowymi akcentami: zderzakami, dyfuzorem, nakładkami na progi, podwójną końcówką układu wydechowego, 17-calowymi felgami, skórzano-materiałową tapicerką, kierownicą z perforowanej skóry itp.
Optima FL
Po trzech latach od debiutu przyszedł czas na odświeżenie sedana i kombi segmentu D. Zmiany stylistyczne objęły m.in. reflektory, zderzaki, błotniki i felgi, a do wnętrza trafiły lepsze materiały, nowe tapicerki i kameralne podświetlenie. Najwięcej zmian zaszło jednak pod maską, gdzie trafiły dwa zupełnie nowe motory: 180-konny benzynowy 1.6 T-GDI oraz najnowszy diesel marki – 1.6 CRDi w 136-konnej odmianie. Poza tym w ofercie pozostał wolnossący 2.0 DOHC (163 konie) i 245-konny 2.0 T-GDI w odmianie GT. Wszystkie wersje są nieco lepiej wyposażone niż model sprzed liftingu.
TUTAJ pełen przegląd zmian w Optimie
Sportage FL
Kompaktowy, cieszący się dużą popularnością SUV doczekał się liftingu niespełna 2,5 roku od momentu wprowadzenia do sprzedaży. Czemu tak wcześnie? Po prostu Koreańczycy wykorzystali fakt, że 1 września zaczyna obowiązywać nowa norma emisji spalin Euro 6d-TEMP do tego, by poważniej zmodyfikować auto. Benzynowe jednostki udoskonalono, a diesle wymieniono – na nowego 1.6 CRDi (znanego z Ceeda) oraz flagowego 185-konnego 2.0 CRDi mild-hybrid (tzw. miękka hybryda). Poza tym wszystkie wersje (oprócz wolnossącego 1.6 GDI) otrzymały nowe wspomaganie układu kierowniczego, poprawiające reakcje kół na ruchy kierownicą i dające lepsze wyczucie tego, co dzieje się z autem. Zmiany stylistyczne są niewielkie, ale widoczne – przeprojektowano m.in. zderzaki i reflektory, felgi mają nowe wzory. Ponadto do auta trafiły wszystkie najnowsze systemy umożliwiające jazdę półautonomiczną.
O wszystkich zmianach w Sportage przeczytasz TUTAJ
Sorento FL
Największy model koreańskiego producenta też przeszedł w tym roku modyfikacje, które objęły stylistykę (m.in. lampy i reflektory), wnętrze (lepsze materiały, multimedia) i wyposażenie (wyczuwalnie lepiej działające systemy wspomagające jazdę, jak choćby aktywny tempomat). Zdecydowanie poprawiło się prowadzenie, zawieszenie zestrojono nieco sztywniej (choć komfort na tym nie ucierpiał). Silniki nadal są dwa: diesle o mocy 185 i 200 koni. Tyle, że teraz oba współpracują z najnowszym 8-biegowym automatem. Dzięki temu i dołożeniu katalizatora z selektywną redukcją katalityczną (wtrysk mocznika) obie wersje zużywają mniej paliwa i są bardzo czyste.
Obszerną relację z jazdy Sorento po liftingu znajdziecie TUTAJ (wersja jeszcze ze „starym” sześciobiegowym automatem)
Stinger
Choć auto weszło na rynek w ubiegłym roku, to w tym – w związku z nowymi unijnymi normami – przeszło drobne zmiany. Moc silnika 3.3 w wersji GT ograniczono z 370 do… 366 koni. Poprawiono przy okazji brzmienie wydechu i parę drobnych, ale istotnych rzeczy – np. aktualne ograniczenia prędkości pojawiają się teraz także na wyświetlaczu head-up na szybie czołowej.
Wrażenia z jazdy Stingerem GT są TUTAJ
Ten rok był (a w zasadzie nadal jest) dla Kii zarówno wyjątkowo udany, jak i wyjątkowo pracowity. Mimo to Koreańczycy nie zamierzają zwalniać tempa. W przyszłym roku chcą pokazać kilka zupełnie nowych modeli, a w perspektywie kilku lat z impetem wjechać na rynek aut elektrycznych. Innymi słowy, Koreńczycy nadal zamierzają trzymać nas w napięciu.
Powiązane

Wilgoć w samochodzie – przyczyny, skutki i skuteczne sposoby na jej usunięcie
23 maja, 2025
Zaparowane szyby, nieprzyjemny zapach, przemoczone dywaniki czy nawet pojawiająca się pleśń to nie tylko uciążliwości dnia codziennego, ale także poważne…

Aktualności Modele EV3 EV6 i EV6 GT EV9 Niro EV XCeed Stonic Niro Sportage Sorento SUV/Crossover
SUV a crossover – jaka jest różnica?
20 maja, 2025
Kilka lat temu na rynku pojawiła się nowa kategoria samochodów, które zyskują na popularności i które sami producenci nazywają crossoverami.…

Aktualności Modele Picanto Spalinowy Miejski Hatchback
Kia Picanto – cena, dane techniczne, wyposażenie. Którą wersję wybrać?
15 maja, 2025
Kia Picanto to jeden z najmniejszych modeli dostępnych na polskim rynku. Ale w segmencie aut typowo miejskich wyróżnia się stylistyką,…