Close

O te rzeczy w samochodzie musisz zadbać przed zimą (cz. II)

W pierwszej części poradnika (znajdziecie ją TUTAJ) poruszyliśmy temat płynów eksploatacyjnych, hamulców, akumulatora, paliwa i konserwacji podwozia. Dzisiaj tematyka będzie nieco lżejsza, ale nie znaczy to, że nieistotna. Zaniedbanie choćby kwestii odpowiedniego płynu do spryskiwaczy może narazić nas na dodatkowe i niekiedy spore wydatki. Z dzisiejszego materiału dowiecie się też gdzie najlepiej i najtaniej kupić markowe wycieraczki, które poprawią widoczność w sezonie zimowym.

Największy problem z jakim potencjalnie musi zmierzyć się kierowca zimą, to nieodpalający samochód. Znacznie częściej jednak borykamy się z trudnościami mniejszego kalibru. Na przykład z parującymi szybami, przymarzniętymi drzwiami, niedziałającymi spryskiwaczami szyby, wycieraczkami nieradzącymi sobie z deszczem czy śniegiem. W nowych samochodach takie kłopoty raczej się nie zdarzają, ale jeżeli nasz samochód ma już kilka lat albo dopiero co kupiliśmy go z drugiej ręki, to warto przyjrzeć się kilku rzeczom, które w sezonie zimowym mają wpływ na komfort i bezpieczeństwo jazdy.

Wycieraczki i płyn do spryskiwaczy

Zimy mamy ostatnio takie, że zamiast śniegu na drogach częściej leży błoto. A błoto to wróg dobrej widoczności. Oblepia reflektory, przez kilka miesięcy zabrudza przednią szybę. Wystarczy zaniedbanie kwestii płynu do spryskiwaczy albo po prostu zużyte wycieraczki i zamiast drogi widzimy przed sobą rozmazaną breję. To zagrożenie dla bezpieczeństwa nas samych oraz innych użytkowników drogi.  

Płyn do spryskiwaczy. Jeżeli jeszcze macie w zbiorniczku letni płyn, to powinniście zrobić wszystko, żeby jak najszybciej go opróżnić. Ewentualnie stopniowo dolewać zimowego, żeby się wymieszały. Letnie płyny potrafią gęstnieć już w momencie, kiedy temperatura na zewnątrz spada do zaledwie kilku stopni poniżej zera. Jeżeli się zagapicie, przyjdą mrozy a zbiornik będziecie mieli pełen letniego płynu, zdarzyć się mogą trzy rzeczy:

Najmniej bolesna: płyn zamarznie w przewodach i dyszach spryskiwaczy i nie umyjecie szyby;

Bardziej bolesna: zamarzający płyn doprowadzi do pęknięcia plastikowego zbiorniczka lub popękania niektórych przewodów;

Cholernie bolesna: zatrze się pompa spryskiwaczy i trzeba będzie ją wymienić.

Pióra wycieraczki. Zawsze powinny być w idealnym stanie. Guma z jakiej wykonane są współczesne wycieraczki jest dość delikatna i miękka – po to, by mogła zgarniać wodę i bród z przedniej szyby w każdych warunkach pogodowych i przy każdej temperaturze. Dlatego w żadnym wypadku nie powinno się używać wycieraczek do usuwania z szyby śniegu (szczególnie przymarzniętego), a tym bardziej szronu. Skutek jest jeden i zawsze ten sam: wyszarpana guma i prawie zerowa skuteczność czyszczenia szyby. Jeżeli nam się spieszy, dobrze zaopatrzyć się w specjalny spray do rozmrażania szyb – działa po dosłownie kilkunastu sekundach od chwili spryskania nim powierzchni. Można też użyć skrobaczki (są nawet urządzenia elektryczne), zaś śnieg należy wcześniej po prostu usunąć z szyby szczotką.

Jeżeli chodzi o same wycieraczki, to unikajmy stosowania niemarkowych i uniwersalnych produktów, jakie można często spotkać w sklepach. Są często słabej jakości, ich guma nie radzi sobie w trudniejszych warunkach, niedostatecznie czyszczą szybę, a do tego często mają źle dobrany rozmiar. Mówiąc krótko, oszczędzamy kilkadziesiąt złotych tylko pozornie – bo potem szybciej trzeba wymieniać cały komplet. Dla komfortu i bezpieczeństwa lepiej kupić markowe, porządne wycieraczki dedykowane konkretnie do naszego modelu. I wcale nie musi być drogo. W ASO Kia jest teraz promocja na wycieraczki przednie i tylne do wszystkich modeli. Wszystkie pióra są 35 proc. tańsze, co w praktyce oznacza, że za komplet na przednią szybę zapłacicie od 74 do 130 zł, a za tylną wycieraczkę tylko 38-43 zł. To naprawdę świetna promocja, bo więcej kosztują w sklepach internetowych pióra np. Boscha czy Valeo. Tymczasem w ASO dostajemy produkt z gwarancją Kia, a do tego mamy pewność, że został idealnie dopasowany pod względem rozmiaru i kształtu do naszego modelu. Wystarczy podejść do działu z akcesoriami w dowolnym salonie Kia, powiedzieć jakie ma się auto (albo podać numer VIN), a doradca dobierze konkretny model piór. Sami raczej w numerach katalogowych i opisach się nie połapiemy. Jaka jest różnorodność wycieraczek najlepiej obrazuje ta tabela:

Klimatyzacja i filtr kabinowy

Zaparowane szyby w samochodzie to prawdziwa zmora i ogromne niebezpieczeństwo. Najczęściej winnym tej sytuacji jest albo klimatyzacja, albo filtr kabinowy. A raczej właściciel, który nie dopilnował, by obie te rzeczy były we właściwym stanie. 

Klimatyzacja. To nieprawda, że przydaje się tylko latem. Zimą też musi być nabita i włączona, bo odpowiada nie tylko za schładzanie wnętrza, ale również za utrzymanie odpowiedniego poziomu wilgotności w aucie. Gdy ją wyłączamy, wilgotność się podnosi i szyby w aucie zaczynają wyglądać jak w saunie parowej.

Filtr kabinowy. Co w sytuacji, gdy klimatyzacja działa, a problem zaparowanych szyb nadal występuje? Wówczas trzeba sprawdzić stan filtra kabinowego. Po okresie letnio-jesiennym często zapchany jest martwymi owadami, liśćmi i innymi zanieczyszczeniami. A jeżeli nie był wymieniany od kilku lat, to najprawdopodobniej jest już bardzo mocno zanieczyszczony. Filtry kabinowe w samochodach marki Kia zamontowane są zaraz za schowkiem na drobiazgi. Spokojnie można je oczyszczać samemu. Jeżeli filtr jest bardzo zabrudzony, warto go wymienić i tę czynność lepiej już zlecić ASO. Nie są to drogie rzeczy. Przykładowo, standardowy filtr do Ceeda w ASO kosztuje 105 zł, zaś zaawansowany bioniczny (wychwytuje nawet cząstki wirusów) zaledwie 126 zł. W przypadku Sportage’a to odpowiednio 118 i 142 zł.

Uszczelki i zamki w drzwiach

W nowych samochodach są dobrze zabezpieczone przed mrozami. Ale w starszych modelach warto zatroszczyć się przede wszystkim o stan uszczelek. Załóżmy, że padało a w nocy przyszedł lekki mróz. Rano próbujecie otworzyć samochód, szarpiecie za klamkę, drzwi i… nic. Albo przeciwnie – otworzyły się, ale przy okazji uszkodziły uszczelkę. Częste zjawisko w naszym kapryśnym pod względem aury kraju. Można mu jednak zaradzić w prosty i tani sposób – przesmarować uszczelki specjalnym silikonowym preparatem, który kosztuje góra kilkanaście złotych. Wtedy nie tylko nie będą przymarzały, ale także będą wolniej się starzały. Silikon po prostu dobrze konserwuje gumowe elementy.

Jeżeli chodzi o zamki w drzwiach, to niech was nie korci smarowanie ich preparatami typu WD-40. Skutek może być odwrotny od zamierzonego. Tak naprawdę zamki zostawmy w spokoju i interweniujmy dopiero, gdy któryś faktycznie zamarznie. Warto na taką ewentualność mieć pod ręką specjalny płyn do odmrażania w sprayu. Byle znajdował się on w torebce/plecaku/garażu a nie… w schowku samochodu.

Mycie i woskowanie zimą

Znam kierowców, którzy wychodzą z założenia, że samochodu zimą nie warto myć, bo przecież za chwilę i tak będzie cały brudny. Prawda jednak jest taka, że zimą powinniśmy myć go nawet częściej i dokładniej niż latem. Pamiętajmy, że drogi posypywane są solą i chemią (w Polsce to najczęściej chlorek sodu), a zmieszane z nimi błoto gromadzi się na progach, w nadkolach i na całej karoserii. Warto regularnie je usuwać, wymywając nawet z nadkoli – w ten sposób auto przetrwa zimę w lepszej kondycji i generalnie przetrwa więcej zim jako takich.

Osobiście polecam również położenie ceramiki (nawet najprostszej) lub częste woskowanie lakieru. Takie zabezpieczenie sprawia, że po pierwsze brud w nieco mniejszym stopniu przywiera do auta, a po drugie łatwiej się go usuwa myjkami wysokociśnieniowymi.

No dobrze, to teraz temat przygotowania samochodu do zimy i jego eksploatacji w mrozie, śniegu i błocie możemy chyba uznać za wyczerpany. Troszczmy się o wycieraczki, akumulatory, płyn hamulcowy, filtry kabinowe dla naszego wspólnego bezpieczeństwa i komfortu. Na przyszły tydzień zapowiadają już siarczyste mrozy, więc życzę Wam żebyście przynajmniej w autach mieli zawsze sucho i ciepło.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zgoda na przetwarzanie danych osobowych

Zgoda marketingowa