ProCeed wniósł zupełnie nową jakość do segmentu kompaktowych kombi. Nie tylko za sprawą wyjątkowej stylistyki, ale także prowadzenia i osiągów. A to wszystko w połączeniu z niezwykłą praktycznością. Takiego auta po prostu nikt nie miał, nie ma i już raczej nie będzie miał w ofercie. Również sama Kia. Marka zapowiedziała, że ProCeed będzie produkowany tylko do końca 2024 roku. A to oznacza, że to ostatni moment na jego zakup. Ten przewodnik pomoże Wam w wyborze wersji, która najlepiej zaspokoi Wasze potrzeby.
Kia ProCeed. To ostatni moment, aby ją kupić!
Spis treści:
Kia ProCeed. Opis
ProCeed jest czwartym – po hatchbacku, kombi i crossoverze XCeed – członkiem rodziny Ceeda. W momencie premiery we wrześniu 2018 r. mówił o nim w zasadzie cały motoryzacyjny świat. A to ze względu na stylistykę modelu, łączącą cechy aut kombi i coupe. Mówiąc krótko, w zupełnie nowym w tym segmencie nadwoziu zwanym Shooting Brake, Kia połączyła praktyczność typową dla aut kombi ze sportowym designem.
Z formalnego punktu widzenia ProCeed jest autem kompaktowym. Ma 460,5 cm długości, czyli niemal 30 cm więcej niż Ceed hatchback i o 5 mm więcej niż kombi, ale jest przy tym o 4 cm niższy od tego drugiego. To w połączeniu z opadającą łagodnie ku tyłowi linią dachu nadaje jego sylwetce zdecydowanie bardziej sportowego, dynamicznego charakteru.
W połowie 2021 roku samochód przeszedł lifting, który objął m.in. przedni zderzak i atrapę chłodnicy, reflektory, dokładkę tylnego zderzaka, końcówki układu wydechowego, wzór felg, kolory nadwozia i kilka innych detali. Pomimo upływu czasu (od premiery auta mija właśnie sześć lat), auto nadal wygląda świeżo, przyciąga spojrzenia i jest po prostu oryginalne. Inne, a to bardzo cenna cecha. Dlatego zdecydowanie warto wykorzystać ostatni moment na zakup.
ProCeed. Silnik i skrzynia biegów
Dostępne są jeszcze auta z rocznika modelowego 2024, jak i 2025 (wszystkie wyprodukowane w 2024). To ważne o tyle, że różnią się dostępnymi wersjami napędowymi. W przypadku aut MY’24 możemy wybierać między dwoma wersjami:
1.5 T-GDI 6MT – Podstawowy wariant ProCeeda wyposażony w czterocylindrową turbodoładowaną jednostkę o mocy 160 KM i momencie obrotowym wynoszącym 253 Nm. Napęd przenoszony na przednie koła za pośrednictwem klasycznej, 6-biegowej skrzyni manualnej. Przyspieszenie do 100 km/h zajmuje bardzo przyzwoite 8,6 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 210 km/h.
1.5 T-GDI 7DCT – Ten sam silnik, ale inna skrzynia biegów. Dwusprzęgłowy automat o siedmiu przełożeniach idealnie pasuje do charakteru auta. Co prawda na papierze i w teorii jest wolniejszy o 0,2 sek. do setki od manuala, ale w praktyce będzie dynamiczniejszy, bo nie wymaga umiejętnego majtania lewarkiem zmiany przełożeń. Z tego samego względu może zużywać nieco mniej paliwa w codziennej eksploatacji (choć z danych fabrycznych wynika, że pali tyle samo).
Gama silnikowa w roczniku modelowym 2025 również oferuje jeden motor, sprawdzony 1.5 T-GDI, który ze względu na nowe ostrzejsze normy emisji spalin „zaktualizowano”. Ma teraz 140 koni i nadal 253 Nm, przez co nieco pogorszyły się jego osiągi. Niemniej 9,7 sekundy do 100 km/h to nadal akceptowalny czas w tym segmencie. Do wyboru skrzynia manualna albo dwusprzęgłowe 7DCT.
Kia ProCeed. Wnętrze i bagażnik
O ile stylistycznie ProCeed znacząco różni się od „zwykłego” Ceeda, to wnętrza oba modele mają niemal identyczne. Może poza sportowymi dodatkami w postaci innych foteli, kierownicy i materiałami wykończeniowymi w niektórych miejscach – a to dlatego, że ProCeed jest oferowany tylko w bogatej wersji GT-Line.
W oczach wielu osób plusem ProCeeda będzie to, że – w przeciwieństwie do wielu współczesnych kompaktów – pozostał analogowy w obsłudze. Choć ma już duże cyfrowe zegary i nowoczesny, ponad 10-calowy dotykowy ekran multimedialny z usługami on-line, to np. klimatyzacją i wieloma innymi funkcjami nadal steruje się przy pomocy klasycznych pokręteł i przycisków. Mówiąc krótko, połączono tradycyjne rozwiązania z nowoczesnymi. Ja osobiście nie przepadam za autami, w których obsługę wszystkiego sprowadzono do ekranów.
Bagażnik ProCeeda jest klasą samą w sobie. Ma aż 594 litry pojemności, więc jest po prostu ogromy. Składając oparcia tylnej kanapy, powiększymy go do 1545 litrów. Do tego dochodzi oparcie kanapy tylnej składane w proporcjach 40:20:40, co ułatwi na przykład transport nart i jednocześnie czterech osób. Pod podłogą bagażnika znalazło się miejsce na praktyczne schowki plus specjalne miejsce na roletę, gdy ją zdemontujemy.
Generalnie wnętrze ProCeeda jest idealnie skrojone pod rodzinę 2+2. O ile w wielu ciekawych stylistycznie samochodach przestronność i względy praktyczne schodzą na dalszy plan, to Kii podeszła do zagadnienia inaczej – zadbała o to, by ProCeed pozostał praktyczny, łatwy w obsłudze i przyjazny w codziennym użytkowaniu.
Kia ProCeed. Jedna wszechstronna wersja wyposażenia
ProCeed oferowany jest w jednej wersji wyposażenia GT-Line, która idealnie uwypukla jego usportowiony charakter i wyróżnia na drogach.. Ma bardzo dobre wyposażenie, na które składają się nawet takie opcje, jak:
- Skórzano-materiałowa tapicerka siedzeń GT-Line
- Sportowe elementy nadwozia i wnętrza
- 17-calowe aluminiowe felgi
- Przednie reflektory i tylne lampy w technologii LED
- System multimedialny 10,25 cala z nawigacją, usługami on-line oraz Apple Car Play i Android Auto
- Systemy wsparcia kierowcy (np. asystent pasa ruchu, autonomiczne hamowanie, aktywny tempomat)
- Dwustrefowa klimatyzacja automatyczna
- Wycieraczki z czujnikiem deszczu i fotochromatyczne lusterko
- Kamera cofania i czujniki parkowania
- Bezkluczykowy dostęp i uruchamianie auta
ProCeed z silnikiem 1.5 T-GDI 160 KM z rocznika modelowego 2024 kosztuje 129 900 zł. Wersja z automatem to wydatek 137 900 zł. Jeżeli standardowe wyposażenie komuś nie wystarcza, może dokupić jeden z pakietów: Technologiczny, Premium lub Bezpieczeństwo. Ten pierwszy kosztuje 5000 zł zawiera m.in. cyfrowe zegary, system nagłośnienia JBL i ładowarkę indukcyjną. Pakiet Premium to kolejne 6000 zł, ale w jego skład wchodzi np. elektryczna klapa bagażnika, system automatycznego parkowania, lepsza tapicerka skórzano–zamszowa. Pakiet bezpieczeństwa, który zawiera komplet rozbudowanych systemów to wydatek 3000-4000 zł (zależnie od tego, czy mamy automat, czy skrzynię manualną).
ProCeed z rocznika modelowego MY’15 z motorem 1.5 T-GDI 140 KM dostępny jest ze skrzynią manualną (131 900 zł) lub z automatem 7DCT (139 900 zł). Pakiet Technologiczny kosztuje 4500 zł i w jego skład wchodzi system nagłośnienia JBL, ładowarka indukcyjna oraz 12,3-calowe zegary cyfrowe Supervision Cluster. Za Pakiet Premium dopłacić trzeba 6500 zł i w jego ramach otrzymujemy automatyczną klapę bagażnika, oparcia tylnych foteli dzielone w proporcjach 40:20:40, przednie czujniki parkowania, tapicerkę skórzano-zamszową, elektrycznie regulowany fotel kierowcy.
Poza tymi dodatkami zarówno do rocznika modelowego 2024, jak i 2025 możemy zamówić 18-calowe felgi (tylko 1000 zł dopłaty) oraz szklany dach wraz z oświetleniem wnętrza LED (3500 zł). Ten ostatni odradzam wysokim osobom, powyżej 185 cm wzrostu. Mocno ogranicza miejsce nad głową.
Kia ProCeed. Którą wersję wybrać?
Jeżeli cenicie sobie osiągi, szybko decydowałbym się na ostatnie egzemplarze ProCeeda MY’24, jakie są jeszcze na stoku. 160 KM, automatyczna dwusprzęgłowa skrzynia biegów i porządne wyposażenie w cenie poniżej 150 tys. zł to bardzo dobra oferta.
Kia ProCeed MY’25 to też bardzo dobra oferta, a wybór jest znacznie szerszy – zarówno jeżeli chodzi o kolory nadwozia, jak i skrzynie biegów oraz pakiety wyposażenia. W praktyce mniejszej o 20 koni mocy nie odczujecie w codziennej jeździe, a możecie wybrać wersję z klasycznym manualnem – to wymierający gatunek, a wiele osób nadal nie wyobraża sobie jazdy autem bez sprzęgła i ręcznego zmieniania przełożeń. Auta ze skrzynią 7DCT oczywiście też są dostępne i polecam ją tym, którzy z ProCeeda zamierzają korzystać głównie w dużym mieście, gdzie korki są codziennością.
Kia ProCeed to bardzo udane, przestronne i świetnie wyposażone auto o nietuzinkowej i ponadczasowej sylwetce. W tym segmencie mało kto oferuje już tak praktycznie auta spalinowe z takimi parametrami i w tak dobrej cenie. To po prostu ostatnia taka okazja i w dodatku – biorąc pod uwagę wyposażenie i osiągi – bardzo rozsądna cenowo. Zdecydowanie warto dopłacić do pakietów Technologicznego i Premium. Co prawda podniosą cenę o około 11 tys. zł, ale wierzcie mi – będziecie wówczas mieli auto, z którego nie będziecie chcieli wysiadać. I na które nie będziecie mogli przestać się gapić.
Powiązane
Aktualności Modele EV9 EV6 i EV6 GT Elektryczny (EV) Ekologiczny Rodzinny SUV/Crossover Technologia
Krzywa ładowania jest ważniejsza niż moc!
22 września, 2024
Wielu producentów chwali się, że ich elektryki mają wysoką moc ładowania. Nie wspominają jednak o tym, że tę szczytową moc…
Aktualności Modele Niro EV Picanto Ceed Ceed Kombi ProCeed XCeed Stonic Niro Rodzaje samochodów Miejski
Auta miejskie – modele Kia, które sprawdzą się w każdych warunkach
20 września, 2024
“Miejska dżungla”, to bardzo trafne określenie tego jak wymagające jest poruszanie się w wielkich aglomeracjach. Jazda po ciasnych ulicach, w…
Aktualności Koncepcyjne Elektryczny (EV) Technologia
Kia PV5 i PV7, czyli elektryczne dostawczaki przyszłości
15 września, 2024
Na targach IAA w Hanowerze Kia zaprezentowała dwa koncepcyjne modele lekkich samochodów użytkowych, zbudowanych na zupełnie nowej platformie PBV. Wyglądają…