59 europejskich dziennikarzy wybrało samochodem roku Kię EV6. Na zdominowanym przez marki niemieckie i francuskie rynku wygrali Koreańczycy. Po raz pierwszy w niemal 60-letniej historii konkursu. Nie ma wydarzenia, które lepiej obrazowałoby przemiany zachodzące na motoryzacyjnym rynku i jednocześnie podsumowywało przemianę samej Kii.
Kia europejskim samochodem roku! To rzecz bez precedensu
Spis treści:
Zacznijmy od tego, że było to czwarte podejście Kii do finału europejskiego COTY. Wcześniej marka już trzykrotnie trafiała do finałowej siódemki – w 2018 r. ze Stingerem, rok później z Ceedem, a w 2020 r. z XCeedem. Jednocześnie były to pierwsze koreańskie samochody, które znalazły się w ścisłej czołówce konkursu w jego 59-letniej historii. Czyli już wtedy powody do zadowolenia były duże. A teraz są jeszcze większe.
Przekonać do siebie 59 jurorów z 22 krajów (pierwotnie było ich 61, ale Rosjanie z oczywistych względów zostali wykluczeni), to naprawdę nie lada osiągnięcie. Szczególnie gdy 30 z nich reprezentuje Niemcy, Francję, Wielką Brytanię, Włochy i Hiszpanię, czyli największe motoryzacyjne rynki w Europie, które – siłą rzeczy – są szczególnie przywiązane do własnych produktów. A w najlepszym wypadku do produktów europejskich. Dowody? Proszę bardzo! Od 1980 roku tylko pięć razy tytuł Samochodu Roku zdobywała marka spoza Starego Kontynentu. W tym czasie niemieckim markom tytuł przypadł w udziale 15 razy, francuskim 10, a włoskim – 8 razy. Koreańskie marki nigdy nie dostąpiły tego zaszczytu. Najdalej zajechała Kia Ceed w 2018 roku, która wywalczyła 3. miejsce (pierwsze wówczas było Volvo XC40, a drugi Seat Ibiza). A Hyundai ani razu nie znalazł się w pierwszej trójce.
Coś ewidentnie się zmieniło, pękł jakiś mur. Ale były ku temu wyraźne, obiektywne powody. – To miła niespodzianka, że tytuł Samochodu Roku zdobywa Kia EV6. Najwyższy czas, aby koreańska marka i grupa zostały nagrodzone. Ciężko pracowali nad tym samochodem. Tempo rozwoju Kii jest naprawdę imponujące – tak podsumował wyniki COTY 2022 Frank Janssen, przewodniczący konkursowego jury. Kia pokonała Renault Mégane E-Tech, Peugeota 308, Hyundaia Ioniq 5, Škodę Enyaq iV, Forda Mustanga Mach-E iCuprę Born.. Co więcej, o ile zazwyczaj o zwycięstwie decydowały pojedyncze punkty, to tym razem EV6 zyskało znaczącą przewagę nad konkurentami. W finalnym głosowaniu punktacja była następująca:
- Kia EV6 – 279 pkt
- Renault Megane E-Tech – 265 pkt
- Hyundai Hyundai Ioniq 5 – 261 pkt
- Peugeot 308 – 191 pkt
- Skoda Enyaq iV – 185 pkt
- Ford Mustang Mach-E – 150 pkt
- Cupra Born – 144 pkt
Wyraźnie widać, że w ostatecznym starciu liczyły się tylko trzy samochody – Kia, Renault i Hyundai. Reszta w zasadzie nie miała do nich podjazdu i mnie to nie dziwi. Cupra Born to Volkswagen ID.3 w przebraniu, żadna nowość. Peugeot 308? Po prostu kompakt. Ładny, ale nic rewolucyjnego nie wnosi do segmentu, a czasy mamy takie, że od aut wymaga się czegoś więcej niż przyciągającego oko designu. Skoda Enyaq iV niczym nie urzekała „zwykłych” dziennikarzy w testach, nie rozumiem więc czemu miałaby urzec kogoś z COTY (szczerze mówiąc nie rozumiem nawet dlaczego znalazła się w finałowej siódemce). Natomiast zaskoczony jestem przedostatnią pozycją Forda Mustanga Mach-E, który zbierał przecież w prasie takie dobre recenzje w ostatnich miesiącach. Myślę, że to kwesta tego, że jurorzy COTY mieli okazję przesiąść się prosto z niego do EV6. A wówczas czar pryskał i już nie jawił im się jako taki dobry.
Przechodząc do finałowej trójki, to ewidentnie Hyundai i Renault musiały stoczyć niemały bój o to, które z nich będzie na 2. miejscu. Ostatecznie dzielą je tylko 4 punkty. Przewagą Hyundaia z pewnością był design, kilka wersji napędów (RWD lub AWD), silnikowych i pojemności baterii do wyboru, no i ultraszybkie ładowanie. Renault przede wszystkim należą się brawa za odwagę, bo nowe Megane będzie już tylko elektrykiem. Ale wygląda naprawdę dobrze, ponoć ma bardzo efektywne napędy o niewygórowanej mocy i generalnie jest udanym „normalnym” elektrycznym kompaktem, nie porównywalnie lepszym niż np. Volkswagen ID.3.
A czemu wygrała akurat Kia EV6? Maciej Ziemek, polski juror w COTY w uzasadnieniu napisał tak: „Atrakcyjny design z odważnymi detalami, bardzo dobra jakość wykonania wnętrza, ergonomiczna i prosta obsługa oraz znakomite – osiągi, właściwości jezdne i precyzja prowadzenia sprawiają, że Kia EV6 najlepiej spełnia wszystkie kryteria Samochodu Roku. Do tego dochodzą możliwość ultraszybkiego ładowania i zasilania innych odbiorników energią zgromadzoną w akumulatorze”. Z kolei drugi z polskich jurorów, Roman Popkiewicz podkreślił w swojej opinii, że „elektryczna Kia jest płynna, dopracowana i zapewnia kierowcy bardzo dobre odczucia podczas jazdy. EV6 jest jednym z tych samochodów, którymi naprawdę chcesz jeździć”.
Ja myślę, że oprócz wymienionych powyżej atutów, w EV6 chodzi o jeszcze coś. O różnorodność. Można wybierać spośród dwóch rodzajów napędów (AWD lub RWD), dwóch pojemności akumulatorów i aż czterech wersji mocy oraz dwóch stylistycznych (jak crossover lub usportowione GT-Line). Każdy może znaleźć tu coś dla siebie – jeżeli zamiast mocy woli większy zasięg, to wersją 229 KM RWD z baterią 77,4 kWh może przejechać ponad 500 km. A jeżeli kocha emocje, to może zamówić GT z motorem, który będzie miał nieprawdopodobne 585 KM i 740 Nm. Osiągi na poziomie Porsche Taycana Turbo w samochodzie znacznie większym i ze trzy razy tańszym. I choćby za sam ten fakt nieskromnie uważam, że tytuł samochodu roku Kii EV6 po prostu się należał.
Swoją drogą, słowa uznania należą się też europejskiemu COTY, bo pozostało w zasadzie jedynym konkursem na świecie, który nie podzielił się na kategorie. Nie ma tu miejskiego auta roku, SUV-a roku, kombi roku etc. – Nie zapewniamy trofeum każdej marce. Na końcu mamy tylko jednego zwycięzcę i dlatego ta nagroda jest tak rozpoznawalna – podkreśla Frank Janssen. W świetle tego nagroda dla EV6 powinna cieszyć jeszcze bardziej.
Powiązane
Aktualności EV3 Elektryczny (EV) Ekologiczny Miejski Rodzinny SUV/Crossover
Kia EV3. Pierwsze testy, opinie i wrażenia
15 listopada, 2024
Gdyby ktoś kazał mi w trzech słowach opisać najnowszą Kię EV3 po pierwszym kontakcie z nią, powiedziałbym, że to „wielki…
Kia i rynek Aktualności EV9 EV6 i EV6 GT Niro EV Elektryczny (EV) Ekologiczny Rodzinny Sportowy SUV/Crossover
Najlepszy elektryk, jakiego możecie kupić. Kia EV6 za 156 tys. zł
31 października, 2024
Architektura 800V, zasięg ponad 500 km, ultraszybkie ładowanie od 10 do 80 proc. w 18 minut. Do tego najprzestronniejsze w…
Aktualności EV9 EV6 i EV6 GT EV3 Niro EV Elektryczny (EV) Plug-in Hybrid (PHEV) Ekologiczny Miejski Rodzinny Sportowy Przepisy i porady
Nie musisz mieć ładowarki w domu, aby naładować elektryka
25 października, 2024
Elektryk ma sens tylko wtedy, gdy ma się własny dom – taki argument często pada z ust osób, które mieszkają…