Koronawirus. Czy w aucie jesteśmy bezpieczni?

I tak, i nie. Z jednej strony chroni przed zakażeniem dużo lepiej niż najlepsza maseczka. Z drugiej – stosunkowo łatwo można go „zarazić”, a tym samym wszystkie osoby, które nim podróżują. Dlatego warto odkażać nie tylko ręce, ale i auto. Pytanie, jak?

Koronawirus. Czy w aucie jesteśmy bezpieczni?

    Spis treści:

Żeby na nie odpowiedzieć, najpierw warto zrozumieć, jak przenosi się SARS-CoV-2. Spróbuję przedstawić to obrazowo. Załóżmy, że ktoś zakażony (i tego nieświadomy, bo jeszcze niemający żadnych objawów) poszedł do sklepu. Po drodze kichnął albo kaszlnął, zakrywając usta ręką, a następnie tą samą ręką nacisnął klamkę sklepowych drzwi. Jako, że wirus przenosi się drogą kropelkową, to natychmiast pojawił się również na tej klamce. Gotów do zakażenia każdego, kto jej dotknie. Także nas. Bo złapaliśmy za tę klamkę, potem wsiedliśmy do samochodu i dotknęliśmy po kolei – kluczyka, przycisku Start/Stop, kierownicy, uchwytu w drzwiach, ekranu nawigacji, dźwigni zmiany biegów, hamulca ręcznego itd.

Zamykałeś drzwi dotykając ich mniej więcej w tym miejscu? Wirus już może na nich być

Oczywiście samo dotknięcie nie oznacza z automatu zarażenia (trzeba jeszcze dotknąć tą ręką ust, oka, nosa etc.), ale przenieśliśmy wirusa na mnóstwo elementów auta. A jako, że może przetrwać na nich od kilku godzin do nawet kilku dni, to zwiększa się ryzyko, że zakazimy się nim nie tylko my, ale także wszyscy, którzy wsiądą do auta. Dlatego tak istotne jest mycie i odkażanie nie tylko rąk, ale i samochodu. Zanim przejdziemy do tego, jak to zrobić skutecznie, rozwiejmy kilka wątpliwości:

  • Wirus SARS-CoV-2 nie unosi się bezwiednie w powietrzu (jak np. ospa wietrzna) więc samo oddychanie w aucie niczym nie grozi (chyba, że ktoś zakażony kichnie w nim w naszej obecności).

  • Nie ma możliwości, żeby wirus dostał się do samochodu przez wentylację/klimatyzację. W tym celu ktoś musiałby kichnąć czy kaszlnąć dosłownie wprost w miejsce, w którym zasysane jest powietrze trafiające potem do wnętrza (najczęściej znajduje się ono na podszybiu). A nawet jeżeli jakimś cudem by się tak zdarzyło, to istnieje duża szansa, że wirus „utknie”, a następnie zginie w kanałach wentylacyjnych i filtrach. Z tego względu, auto chroni nas znacznie lepiej niż maseczka. Z drugiej strony, to właśnie w kanałach wentylacyjnych gromadzi się najwięcej grzybów, pleśni i drobnoustrojów, które również mają niekorzystny wpływ na nasze zdrowie, więc o ich czystość również należy dbać.

Odkażanie we własnym zakresie

Bardzo ważna rzecz, która w normalnych warunkach nie przyszłaby nam do głowy: przed wejściem do samochodu myjemy porządnie ręce, a jeśli nie mamy takiej możliwości – odkażamy je żelem albo specjalnym środkiem. Jeśli takiego środka nie mamy (obecnie trudno je kupić), możemy zaopatrzyć się w… spirytus salicylowy, dostępny w aptekach. Zawiera on ok. 65 proc. etanolu, co wystarczy do zabicia wirusa. Można również przygotować preparat do odkażania na bazie zwykłego spirytusu spożywczego 95 proc. Wówczas na 100 ml alkoholu dodajemy 20-25 mln żelu aloesowego, ewentualnie wodę i 20-25 kropli olejku, np. różanego (to zapobiegnie nadmiernemu wysuszaniu dłoni).

koronawirus w aucie
Samochód może być siedliskiem wirusów, bakterii, grzybów, roztoczy, pleśni. Dlatego tak ważne jest
jego regularne sprzątanie, czyszczenie, a także odkażanie

Do samodzielnego odkażenia auta można zastosować specjalny preparat chemiczny przeznaczony do dezynfekcji powierzchni – nadal można go znaleźć w sklepach internetowych, ceny oscylują w. okolicach 30-60 zł za litrową butelkę ze spryskiwaczem.

Alternatywnie sprawdzi się też zwykły spirytus (95 proc.) wymieszany z wodą w proporcji 100:20 (czyli np. do 100 ml spirytusu dolewamy 20 ml wody). Tak otrzymujemy alkohol bezpowrotnie zabijający wirusy, który przelewamy do jakiejś butelki ze spryskiwaczem (np. po płynie do. mycia szyb). I teraz najważniejsze – spryskać, a następnie przetrzeć tym roztworem trzeba wszystkie miejsca, których dotyka się w aucie. Ze szczególnym uwzględnieniem:

  • Kluczyka do auta;
  • pasów bezpieczeństwa;
  • całej kierownicy, łącznie z przyciskami;
  • klamki zewnętrznej i wewnętrznej;
  • uchwytu w drzwiach;
  • gałki dźwigni zmiany biegów i hamulca ręcznego,
  • podłokietnika w drzwiach i środkowego, łącznie z uchwytem do jego otwierania;
  • lusterka wstecznego (jeśli je regulowaliśmy);
  • dźwigni kierunkowskazów i wycieraczek;
  • przycisków klimatyzacji i każdych innych, których używaliśmy;
  • uchwytu schowka przed pasażerem;
  • ekranu dotykowego;
  • przycisku otwierania klapy bagażnika i jej zamykania;
  • wszystkich innych elementów, których dotykaliśmy, albo np. na które zdarzyło się nam kaszlnąć albo kichnąć.

Najważniejsza jest kierownica, bo to jej najdłużej dotykamy, w dodatku zdarza nam się na nią kichnąć lub kaszlnąć

Spirytus ma właściwości wysuszające, więc nie uszkodzi elektroniki. Niemniej starajmy się nie psikać bezpośrednio na ekran nawigacji czy przyciski – przecierajmy je szmatką nasączoną preparatem.

UWAGA! Zanim spryskasz zakupionym płynem lub własnym roztworem całe wnętrze samochodu, sprawdź jego działanie na poszczególnych materiałach, z których wykonano wnętrze (w niewidocznych miejscach)

Warto przetrzeć środkiem dezynfekującym (najlepiej zawierającym powyżej 65 proc. alkoholu)
całą deskę rozdzielczą, łącznie z ekranem multimedialnym

Dezynfekcja pełna i profesjonalna

Warto ją przeprowadzić w wielu przypadkach – po zakupie auta (tak nowego, jak i używanego), gdy samochodem jeździ więcej niż jedna osoba, po przeglądzie auta, gdy służy nam on w celach zarobkowych (np. jako taksówka), jeśli do tej pory go nie odkażaliśmy, albo po prostu w sytuacji, gdy chcemy mieć spokojny sen, czuć się bezpieczniej i jeszcze bardziej zminimalizować ryzyko zakażenia koronawirusem.

W związku z aktualną sytuacją, taką usługę wprowadziło albo rozszerzyło wiele serwisów i punktów dealerskich, w tym również marki Kia (ale ASO koreańskiej marki wykonują ją również w innych samochodach, nikogo nie odsyłają z kwitkiem). W niektórych przypadkach bywa ona bezpłatna, ale nawet gdy jest inaczej, to ceny nie są wygórowane. Poniżej macie listę przykładowych ASO w różnych regionach Polski, którzy świadczą takie usługi. W szczegółach wygląda to tak (lista alfabetyczna po miastach) :

Bielsko Biała, ASO Korczyk: Zalecamy i stosujemy przede wszystkim ozonowanie, ponieważ wszelkie badania dowodzą, że zabija ono w 100 proc. zarodniki, grzyby, drobnoustroje, robocza i wirusy (w tym SARS-CoV-2). Usługę wykonujemy „od ręki”, cała wizyta w serwisie trwa 30 min. Standardowa cena usługi to 75 zł. W związku z aktualną sytuacją, ozonowanie kosztuje 40 zł.

Gdynia i Wejherowo, K&K Wojtanowicz: Dezynfekcję przeprowadzamy na dwa sposoby: mycie parownika klimatyzacji preparatami firmy TUNAP (20-30 minut) albo ozonowanie (ok. 45 minut razem z wietrzeniem). Koszt to ok. 150 zł plus zalecamy wymianę filtra kabinowego (100-150 zł, zależnie od modelu).

Łaziska Górne, ASO Etrans: Dezynfekcja klimatyzacji TUNAP (mycie parownika AC pod ciśnieniem) wraz z dezynfekcją wnętrza pojazdu kosztuje 190 zł brutto. Sugerujemy zawsze przy okazji kompleksowe mycie i sprzątanie auta, wówczas do ceny trzeba doliczyć jeszcze 70 zł. Usługę wykonujemy we wszystkich markach samochodów, ze względu na czas jej trwania (od 30 do 90 minut) należy umawiać się wcześniej.

Łódź, ASO Marvel: Każdy samochód, który pojawia się w naszym serwisie na przeglądzie, naprawie czy w ramach jakiejkolwiek innej usługi, jest obowiązkowo i bezpłatnie ozonowany. Dodatkowo, za 100 zł oferujemy odkażanie wnętrza preparatem TUNAP Contrsept 180, który jest certyfikowany jako zwalczający wirusa SARS-CoV-2. 80 zł więcej kosztuje ta sama usługa rozszerzona o odgrzybianie klimatyzacji. Klientom z grupy zwiększonego ryzyka oferujemy usługę ozonowania door-to-door na terenie całego miasta.

Profesjonalne ozonatory to dość drogie urządzenia – mogą kosztować nawet kilka tysięcy złotych.
Sama usługa ozonowania w niektórych ASO Kia jest darmowa albo stosunkowo tania (40-100 zł)

Opole, ASO Szic: Każdy klient, który odbiera auto z naszego serwisu, albo po prostu nowy pojazd, może być pewien, że przeszedł on ozonowanie, a dodatkowo przed wydaniem zdezynfekowano w nim klamki wewnętrzne i zewnętrzne, ranty drzwi, kierownicę i dźwignię zmiany biegów. Dla pozostałych klientów usługa kosztuje 49 zł. Oprócz tego mamy w ofercie dezynfekcje metodą TUNAP (czyszczenie układu wentylacji, parownika i wnętrza przy pomocy preparatu TUNAP Contrsept 180) oraz kompleksowe czyszczenie wnętrza wraz z praniem tapicerki i ozonowaniem (cena uzgadniania indywidualnie).

Poznań/Komorniki, ASO Lee Motors: Ozonujemy bezpłatnie każdy samochód, który przechodzi u nas serwis lub naprawę, w przypadku pozostałych klientów usługa kosztuje 50 zł. Możliwa jest też dezynfekcja przy użyciu środków chemicznych firmy TUNAP (129 zł) lub BG Poland (od 99 do 249 zł).

Poznań/Przeźmierowo, ASO Delik: Oferujemy trzy usługi: odgrzybianie i dezynfekcję układu wentylacji pianą aktywną BG (249 zł); dezynfekcję wszystkich elementów wnętrza przy użyciu specjalnych, bezpiecznych dla skóry i plastików preparatów BG (149 zł), oraz jonizowanie wnętrza. To ostatnie jest bezpłatne dla klientów korzystających z usług naszego serwisu. Sugerujemy wykonanie wszystkich trzech usług jednocześnie – to gwarantuje odkażenie auta w absolutnie każdym zakamarku.

Słupsk, ASO Continental: Dezynfekujemy samochody wszystkich marek, również w usłudze door-to-door, aby klienci nie musieli wychodzić z domu. Dokładne czyszczenie wnętrza kosztuje 99 zł, odgrzybianie TUNAP 99 zł, a ozonowanie 49 zł.

Szczecin, ASO Kia Polmotor: Wykonujemy dezynfekcję aut preparatem TUNAP Contra Sept 180, którego skuteczność w walce z SARS-CoV-2 potwierdziły badania. Preparat pod ciśnieniem wtryskiwany jest bezpośrednio na parownik klimatyzacji, skąd wypłukuje cały bród, pleśń i odkaża cały układ wentylacji. Usługa kosztuje 155 zł, ale jeśli odbywa się to przy okazji przeglądu auta to klient płaci tylko 55 zł.

Niektóre ASO oferują dezynfekcję układu wentylacji i wnętrza przy pomocy sprawdzonych i docenianych preparatów firmy TUNAP. Takie odkażanie w 100 proc. oczyszcza auto ze wszelkiego rodzaju wirusów, bakterii, roztoczy, grzybów etc. Produkt Contra Sept 980 jest też certyfikowanym środkiem przeciwko Koronawirusowi

Tomaszów Mazowiecki, ASO Aspol: Oferujemy dezynfekcję poprzez mycie parownika klimatyzacji preparatami firmy TUNAP – taka usługa trwa 20-30 minut, a jej koszt to 120 zł. W najbliższym tygodniu będziemy mieli do dyspozycji trzy ozonatory i planujemy ozonować bezpłatnie każdy samochód, który pojawi się u nas w celu naprawy lub serwisowania. Pozostali klienci zapłacą 50 zł. Na terenie Tomaszowa Mazowieckiego zapewniamy usługę w systemie door-to-door, żeby klienci nie musieli osobiście przyjeżdżać do serwisu.

Warszawa, ASO Ballaun: Każde auto, przy którym wykonujemy jakąś usługę jest bezpłatnie myte, odkurzane, a następnie wszystkie newralgiczne miejsca przecierane są płynem o stężeniu alkoholu powyżej 60 proc. Do tego proponujemy ozonowanie – darmowe dla każdego klienta, który dokonuje u nas przeglądu lub naprawy auta. W przypadku pozostałych klientów cena ozonowania to 50 zł, przy okazji sugerujemy wymianę filtra przeciwpyłkowego.

Warszawa, ASO Carserwis: Ozonujemy wnętrza samochodów wszystkich marek w identycznej cenie – 59 zł. Nie trzeba się zapisywać, wystarczy przyjechać do nas między godz. 7 a 17. Ozonowanie odbywa się na specjalnym stanowisku przed budynkiem i trwa około 20 minut.

Warszawa, ASO Eforia: Właścicielom wszystkich samochodów oferujemy ozonowanie wnętrza w cenie 99 zł. Proces ten sterylizuje również układ wentylacji i klimatyzacji, a przy okazji usuwa wszelkie nieprzyjemne zapachy z auta.

Wrocław, ASO Wrobud: Oferujemy trzy metody: ozonowanie (20 minut i 150 zł), dezynfekcja TUNAP (20 minut i 250 zł) oraz dogłębna dezynfekcja preparatami BG Poland (40 minut i 300 zł).

Zgorzelec i Jelenia Góra, ASO Ultima: Z racji na zaistniałą sytuację zdecydowaliśmy się bezpłatnie odkażać pojazdy policji i urzędów przy pomocy środka TUNAP Contra Sept 180. Skutecznie zabezpiecza on układy klimatyzacji i wentylacji przed wirusem SARS-CoV-2 przez trzy miesiące. Dodatkowo odkażamy elementy takie jak klamki, kierownice, przyciski, dźwignie zmiany biegów etc. Czas trwania pełnej dezynfekcji to 60-90 min., klienci płacą za taką kompleksową usługę 300 zł.

Udostępnij

facebookxmail

Powiązane

Kia EV3. Pierwsze testy, opinie i wrażenia

Aktualności EV3 Elektryczny (EV) Ekologiczny Miejski Rodzinny SUV/Crossover

Kia EV3. Pierwsze testy, opinie i wrażenia

15 listopada, 2024

Gdyby ktoś kazał mi w trzech słowach opisać najnowszą Kię EV3 po pierwszym kontakcie z nią, powiedziałbym, że to „wielki…

Najlepszy elektryk, jakiego możecie kupić. Kia EV6 za 156 tys. zł

Kia i rynek Aktualności EV9 EV6 i EV6 GT Niro EV Elektryczny (EV) Ekologiczny Rodzinny Sportowy SUV/Crossover

Najlepszy elektryk, jakiego możecie kupić. Kia EV6 za 156 tys. zł

31 października, 2024

Architektura 800V, zasięg ponad 500 km, ultraszybkie ładowanie od 10 do 80 proc. w 18 minut. Do tego najprzestronniejsze w…

Nie musisz mieć ładowarki w domu, aby naładować elektryka

Aktualności EV9 EV6 i EV6 GT EV3 Niro EV Elektryczny (EV) Plug-in Hybrid (PHEV) Ekologiczny Miejski Rodzinny Sportowy Przepisy i porady

Nie musisz mieć ładowarki w domu, aby naładować elektryka

25 października, 2024

Elektryk ma sens tylko wtedy, gdy ma się własny dom – taki argument często pada z ust osób, które mieszkają…