Czy warto dopłacić do Sorento z większym dieslem?

Ma tylko 15 koni więcej niż podstawowa wersja 2.0 CRDi, a kosztuje 20 tys. zł więcej niż ona. Czy zatem motor 2.2 CRDi ma w ogóle sens? A jeśli tak, to kiedy?

Czy warto dopłacić do Sorento z większym dieslem?

    Spis treści:

Wiecie czym jest paradoks, prawda? Ja mam jego własną definicję – choć nie przepadam za dużymi SUV-ami, to jednocześnie są to samochody, które idealnie spełniają potrzeby całej mojej rodziny. Dlatego jakiś czas temu polubiłem się z Sorento. Dokładnie rok temu wybrałem się tym samochodem na długi weekend majowy do Chorwacji i z ręką na sercu mogę powiedzieć, że jako duży środek transportu na dalekich dystansach sprawdza się fantastycznie.

Wtedy pojechałem w trasę modelem z podstawowym motorem 2.0 CRDi i, mówiąc zupełnie szczerze, nawet przez chwilę nie pomyślałem, że mógłby być mocniejszy, dynamiczniejszy czy elastyczniejszy. 185 koni i 402 niutonometry dawały sobie radę i na autostradach, i na górskich podjazdach, a już tym bardziej w miastach. Oczywiście mówimy o normalnym użytkowaniu, a nie pałowaniu na każdym skrzyżowaniu, wyprzedzaniu absolutnie wszystkiego, co się rusza i grzaniu grubo powyżej ograniczeń (piszę to, aby uprzedzić komentarze wszystkich, którzy twierdzą, że byle kompakt powinien mieć minimum 200 koni, a każdy SUV bez reaktora atomowego pod maską to grat i zawalidroga).

Sorento najmocniejszy diesel

W świetle tego wszystkiego musiałem zadać sobie pytanie: po kiego grzyba Kia oferuje Sorento także z większym motorem o pojemności 2.2 litra? Przecież akcyza w tym przypadku to aż 18,6 proc., co czyni tę wersję o 20 tys. zł droższą od 2.0 CRDi. A dwie dychy za raptem 15 koni to niemało. Odpowiedzi na to pytanie mogłem poszukać w ubiegłym tygodniu. Co prawda nie na trasie do Chorwacji, ale podczas kilkusetkilometrowej podróży przez Polskę. A to wystarczyło, by wyciągnąć wnioski.

Wniosek 1.

Choć motorowi 2.0 nie można niczego zarzucić pod kątem kultury pracy, to jego większy brat wypada w tej kategorii jeszcze lepiej – odniosłem wrażenie, że dodatkowe 204 cm3 pojemności uspokoiły go . Im wyższe obroty, tym jest to wyraźniej odczuwalne. Efekt końcowy jest taki, że motor 2.2 CRDi wydaje cię po prostu nieco cichszy, szczególnie przy mocniejszym wciśnięciu gazu i wyższych prędkościach. Choć w żadnym wypadku nie jest to różnica kolosalna. Raczej subtelna.

Sorento 7 miejsc

Wniosek 2.

W normalnej, codziennej eksploatacji 15 dodatkowych koni w zasadzie w ogóle nie czuć. Choć na papierze przyspieszenie do setki jest w większym silniku o 0,8 sekundy lepsze niż w przypadku wersji 2.0 to organoleptycznie różnica jest ledwo wyczuwalna. Natomiast im prędkość jest wyższa, tym ta różnica staje się wyraźniejsza. Dzięki dodatkowym 39 Nm (402 vs. 441) droższa jednostka chętniej i żwawiej „zbiera się” podczas wyprzedzania, czy przyspieszania np. od 120 do 140 km/h. I robi to z mniejszym wysiłkiem, często nie redukując biegu tam, gdzie 2.0 uznaje to za naturalne i konieczne. Ogólnie różnice w osiągach między oboma motorami są wyczuwalne, ale nie gigantyczne. Co nie zmienia faktu, że załadowany po dach i ostatnie miejsce samochód (a maksymalna ładowność w przypadku obu wersji to ca. 700 kg!) lepiej da sobie radę z 2.2 CRDi pod maską.

W tym miejscu wypada jeszcze wspomnieć, że obie jednostki rozwijają pełen moment w tym samym zakresie: między 1750 a 2750 obr./min. Obie również są seryjnie wyposażane w tę samą, 8-biegową skrzynię automatyczną. Natomiast pełną moc 2.0 osiąga przy 4000 obr., a mocniejsza wersja przy 3800.

7-miejscowy SUV

Wniosek 3.

W normalnym użytkowaniu, przy zachowaniu wstrzemięźliwości w operowaniu gazem oba motory spalają identyczne ilości paliwa. Przy prędkościach autostradowych mieszczących się w widełkach 120-150 km/h będzie to ok 8 do 8,5 litra oleju napędowego. Podobnie w mieście. Ale im dynamiczniej jedziemy, tym bardziej oszczędny okazuje się… większy silnik! Poważnie. Na dystansie 200 km (100 km ekspresówki i 100 km normalnymi drogami), gdy mi się spieszyło, dużo wyprzedzałem i generalnie nie dawałem silnikowi za bardzo odetchnąć, 2.2 CRDI spalił 9,5 litra ON. Mniejsza jednostka przy podobnej jeździe potrzebowała dobrze ponad 10 litrów. Natomiast spokojne toczenie się pozamiejskimi drogami w tempie 70-90 km/h daje w obu przypadkach podobny wynik czyli około 6 litrów na setkę.

Czy warto kupić Sorento

Wniosek 4.

Poza powyższymi różnicami, mocniejsza i droższa wersja to identyczne Sorento, jak 2.0 CRDi. W każdym względzie – komfortu, jakości, obsługi, praktyczności, przestronności etc. Więcej na ten temat jest we wspomnianym już wcześniej materiale, który znajdziecie TUTAJ.

Wniosek 5.

Czy warto dopłacić 20 tys. do 15 koni i 39 Nm? Jak to w życiu często bywa, także w tym przypadku punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Jeżeli nie szalejecie, na co dzień nie jeździcie załadowani po dach, a tak duże auto potrzebne jest wam do tego, by raz czy dwa w roku pojechać z całą rodziną i walizkami w dłuższą trasę, to dodatkowy wydatek kompletnie nie ma sensu. W zupełności wystarczy wam 185-konny motor 2.0 CRDi. Natomiast zdecydowanie opłaca się dorzucić dwie dychy do mocniejszego wariantu jeśli:

  • Prowadzicie aktywne życie i co chwilę wyjeżdżacie gdzieś z całą rodziną i gratami w bagażniku. Nie tylko na pełnowartościowe wakacje czy ferie, ale także na weekendy.
  • Mieszkacie w górzystym terenie
  • Raz na jakiś czas ciągacie przyczepę. Nawet niekoniecznie kempingową, ale np. ze skuterem wodnym, łódką czy quadem. W tym wypadku odczuwalny będzie każdy dodatkowy niutonometr w 2.2 CRDi.
  • Zwracacie uwagę na dynamikę samochodu do tego stopnia, że czujecie każde 0,1 sekundy urwane na sprincie do setki.
  • Często jeździcie jak poparzeni i wszędzie się wam spieszy (2.2 CRDi będziecie nieco rzadziej tankować).

W Kia Motors Polska uzyskałem informację, że 15 proc. klientów kupujących Sorento wybiera mocniejszą wersję auta. I to by się zgadzało. Bo fakt, że obiektywnie 2.2 CRDi jest trochę lepszy od 2.0 CRDi, nie znaczy wcale, że będzie lepszy akurat dla was. Zdecydowanej większości w zupełności wystarczy 2.0. Co ja bym wybrał? Cóż, dużo podróżuję z rodziną, dzieci mają te wszystkie rowerki, hulajnogi, żona walizki ciuchów, ja lubię czasami wbić pedał gazu w podłogę, marzę o skuterze wodnym, często odwiedzamy góry… No więc chyba sami rozumiecie😊.

Cennik Sorento i pełne dane techniczne obu wersji znajdziecie klikając w poniższe zdjęcie. Wersja 2.2 jest dostępna wyłącznie z najwyższym wyposażeniem GT Line.

Deska rozdzielcza Sorento

Udostępnij

facebookxmail

Powiązane

Pierwszy samochód — jaki model wybrać?

Aktualności Modele EV3 Niro EV Picanto Ceed Stonic Niro Rodzaje samochodów Miejski

Pierwszy samochód — jaki model wybrać?

3 grudnia, 2024

Sentyment to szczególne uczucie, którym obdarzamy nie tylko osoby czy rzeczy wyjątkowe, ale przede wszystkim te, które zapisały się w…

Co piąte nowe auto ma silnik elektryczny!

Aktualności EV9 EV6 i EV6 GT EV3 Niro EV Niro Sportage Sorento Elektryczny (EV) Plug-in Hybrid (PHEV) Hybrydowy (HEV) Ekologiczny Miejski Rodzinny Sportowy

Co piąte nowe auto ma silnik elektryczny!

30 listopada, 2024

Choć wiele osób wróżyło, że rynek samochodów na prąd się załamie, to po statystykach niczego takiego nie widać. Poza Niemcami,…

Kia Stonic – cena, dane techniczne. Którą wersję wybrać?

Aktualności Stonic Spalinowy Miejski Rodzinny SUV/Crossover

Kia Stonic – cena, dane techniczne. Którą wersję wybrać?

29 listopada, 2024

Mało jest dzisiaj samochodów, które można kupić za mniej niż 100 tys. zł, a oferują tak dużo. Przestronność, praktyczność, jakość,…