Nowe logo Kia – zwiastun nowych czasów?

Jak już pewnie wiecie, Kia na nowe logo. Zmieniła też slogan. Nie ma już „Power to surprise”. Teraz jest „Movement that inspires”. Ale to nie pierwsze takie zmiany w historii koreańskiej marki. Wcześniej robiła to już kilkukrotnie. Podobnie zresztą jak tysiące innych firm na świecie. Po co się to w ogóle robi? Jaki to ma sens i cel?

Nowe logo Kia – zwiastun nowych czasów?

    Spis treści:

Nie ma chyba na świecie człowieka, który nie kojarzyłby logo Coca-Coli. Specyficzna, rozpoznawalna nawet dla tych, którzy nie potrafią jeszcze czytać czcionka w kolorze czerwonym na białym tle. Albo w białym, na czerwonym tle. Myślnik po środku, lekkie pochylenie, trochę zawijasów. Ale nie zawsze tak było. Nawet tak znane logo ewoluowało – od 1886 roku zmieniało się 12 razy. A to obecne w niczym nie przypomina pierwowzoru. W między czasie próbowano nawet rewolucji – w 1985 r. pojawiło się logo „Coke”, ale już po dwóch latach wróciła Coca-Cola. To pokazuje, że nie każda zmiana jest sukcesem.

Po co w ogóle firmy zmieniają logotypy? Cóż, najczęściej chodzi po prostu o to, żeby je lekko odświeżyć. Tak, żeby na pierwszy rzut oka zmian nie było widać, a mimo wszystko żebyśmy mieli wrażenie „nowości”. Dobrym przykładem jest logotyp Forda, który od 1927 roku zmieniał się bardzo nieznacznie. Czcionka ewoluowała w niemal niezauważalnym na pierwszy rzut oka zakresie, a kolor niebieski był raz intensywniejszy, innym razem bledszy. Sam znaczek na początku był bardziej jajowaty, potem go spłaszczono, a w 1957 roku na chwilę przybrał kształt… tabletki Viagry (której wtedy jeszcze nie znano). Za każdym razem było to jednak logo Forda i nikt nie miał, co do tego, żadnych wątpliwości.

Niekiedy zmiana logo ma symbolizować coś konkretnego, choć zdarza się, że rynek nie zawsze to rozumie. Tak było choćby w zeszłym roku, gdy nowe logo zaprezentowało BMW. Bez dwóch zdań to największa zmiana znaku towarowego w ponad stuletniej historii firmy z Monachium. Zniknęło czarne zewnętrzne koło, w środku którego znajduje się charakterystyczna biało-niebieska szachownica. Całość jest płaska i prosta. Zdaniem BMW, to nowe logo na nowe czasy – samochodów autonomicznych i zelektryfikowanych. Ale klientom nie do końca się ono spodobało i sugerowali, że w ramach oszczędności projekt nowego logo powierzono pięciolatkowi, który narysował je w Paincie.

To, co aktualnie mają ze sobą wspólnego wszystkie zmiany logotypów, bez względu na branżę, to minimalizm. Jak najmniej kolorów, jak najwięcej prostoty. Na poniższej ilustracji możecie porównać, jak wyglądały pierwsze logotypy znanych marek i w jakim kierunku ewoluowały. W każdym wypadku jest prościej i znacznie bardziej czytelnie.

Logo Kia też ewoluowało w „prostszym” kierunku. Pierwsze było de facto zębatką rowerową, bo w latach 50. ubiegłego wieku firma słynęła głównie z produkcji jednośladów. W latach 80. logotyp zaczął przypominać fabrykę z kominem i lecącym z niego dymem – to miało podkreślać dumną nazwę Kia Industries. Od 1994 roku był to wyraźny napis KIA o specyficznej, rozpoznawalnej czcionce i umieszczony w czerwonym „jaju”. Dwukrotnie logo to przeszło drobny lifting polegający głównie na nałożeniu efektu 3D i zwiększeniu nasycenia koloru czerwonego.

Ostatnia zmiana, którą Koreańczycy ogłosili przed paroma dniami jest znacznie bardziej rewolucyjna. Bo zmieniło się wszystko. Przede wszystkim kolory i czcionka. Podstawowe barwy, midnight black i polar white, symbolizują „nieskończone” możliwości w przyszłości, podczas gdy kolory drugorzędne (city grey, forest green, afternoon yellow) wnoszą pierwiastek „natury i człowieka”, które Kia będzie teraz cenić jako marka. Czcionka jest inna, choć jednocześnie nawiązuje do poprzedniej. I lekko pochylona. Jakby pisana odręcznie, jednym pociągnięciem. Owal zniknął, by nie ograniczać. Obecna symetria prezentuje pewność, jaką marka widzi w przyszłości, a wznoszące linie logo mają symbolizować wzrost.

Ale może zamiast szczegółowo tłumaczyć, jak zmieni się wygląd i styl, sami zobaczcie i poczujcie, jak te wszystkie elementy się łączą, tworząc nowy wygląd i styl marki Kia:

Bez dwóch zdań nowe logo Kia jest znacznie bardziej eleganckie, w stylu premium. Jednocześnie zmieniono tzw. brand slogan marki. Nie ma już „Power to surprise”. Teraz jest „Movement that inspires”. To też ma dowodzić, że Kia już dawno przestała być motoryzacyjnym Kopciuszkiem. Jej samochody są już nie tylko „zaskakująco dobre” ale także inspirujące. Kia już nie próbuje nikogo gonić, ma własną tożsamość i teraz inni będą musieli gonić ją. – Nowe logo Kia odzwierciedla dążenie marki do tego, aby zostać liderem zmian oraz innowacji” – mówi wprost Ho Sung Song, Prezes i Dyrektor Generalny Kia.

Jak ważna z puntu widzenia samych Koreańczyków jest zmiana logotypu, najlepiej dowodzi sposób, w jaki zaprezentowano ją światu. 303 drony w synchronicznym pokazie wystrzeliły tysiące fajerwerków nad miastem Incheon w Korei. Przy okazji padł rekord Guinnessa w kategorii „Liczby dronów wykorzystanych do pokazu fajerwerków”. Jak to wyglądało, możecie zobaczyć na tym filmiku:

Nowe logo Kia i slogan nie są zwykłą „zmianą dla zmiany”. Kilka dni po prezentacji, Koreańczycy ogłosili nową strategię marki. Jest ona rozszerzeniem ogłoszonego w zeszłym roku „Planu S”, gdzie litera „S” pochodzi od słowa Shift, oznaczającego w wolnym tłumaczeniu zmianę. Strategia ta wykracza poza produkcję samochodów. Oto jej najważniejsze cele i założenia:

  • Firma rozszerzy swoją działalność na inne obszary, oferowała będzie również usługi. Generalnie skupi się na tym, by ułatwić ludziom przemieszczanie się, ale niekoniecznie tylko własnymi samochodami. Kia wychodzi z założenia, że transport, mobilność i przemieszczanie się stanowią prawo człowieka, dlatego chce tworzyć zrównoważone rozwiązania dla całych społeczności i społeczeństw na całym świecie. Żeby podkreślić, jak istotna to zmiana, z nazwy firmy usunięto słowo Motors. Czyli nie ma już Kia Motors, a jest po prostu Kia.
  • Pojawi się gama nowych pojazdów specjalnych, skonstruowanych na konkretne potrzeby klientów korporacyjnych. Będą one oparte na elastycznej platformie „deskorolki”, z modułowym nadwoziem. Dzięki współpracy z firmami takimi, jak Canoo i Arrival, pojazdy będą dostosowane do najbardziej specyficznych wymagań niektórych firm. Według Kii do 2030 roku popyt na tego typu „szyte na miarę” pojazdy wzrośnie nawet pięciokrotnie. Będą idealnie nadawały się do car-sharingu, sprawdzą się też jako pojazdy niskopodłogowe czy dostawcze.

  • Poprzez stosowanie energii ze źródeł odnawialnych i materiałów nadających się do recyklingu, Kia będzie promować jeszcze bardziej zrównoważoną produkcję samochodów
  • Do 2027 roku Kia poszerzy ofertę aut elektrycznych (BEV) na świecie o siedem nowych modeli. Wśród nich będą hatchbacki, SUV-y i auta typu MPV, reprezentujące kilka segmentów. Każdy będzie zapewniał duży zasięg i możliwość szybkiego ładowania dzięki zastosowaniu w konstrukcji nowej platformy Electric-Global Modular Platform (E-GMP) zaprojektowanej przez Hyundai Motor Group. Pierwsza zupełnie nowa elektryczna Kia wyjedzie na drogi jeszcze w tym roku, a zaprezentowana ma zostać jeszcze w pierwszym kwartale. Więcej na ten temat przeczytacie W TYM MATERIALE.

  • W elektrycznych samochodach Kia pojawi się zupełnie nowy interfejs. – Chcemy, żeby zapewniał intuicyjną i naturalną obsługę, ale jednocześnie będzie oryginalny i pomysłowy – wyjaśnia Karim Habib, Wiceprezes i Dyrektor Kia Global Design Center.
  • Do 2025 roku Kia zamierza zwiększyć udział w rynku aut elektrycznych do 6,6 proc. Tylko w 2026 r. na całym świecie chce sprzedać 500 tys. elektryków.
  • Zmiana logo, hasła i nazwy, oznacza również zmianę kultury pracy. –Chodzi między innymi o zwiększenie kreatywności naszych pracowników i stworzenie im inspirującego środowiska pracy – tłumaczy prezes Song.
  • Rozwijany będzie car-sharing i usługi transportu. Już w 2018 roku Kia zainwestowała w firmę Grab, która jest azjatyckim odpowiednikiem Ubera. Z kolei w marcu 2019 r. Koreańczycy zostali akcjonariuszami indyjskiej firmy Oli, która oferuje przejazdy typu peer-to-peer, dysponuje taksówkami, zapewnia dostawę żywności i inne usługi związane z mobilnością. W Europie Kia ma zamiar rozwijać car-sharing. W Madrycie już działa WiBLE (prowadzony wspólnie z firmą Repsol), a we Włoszech i Rosji kilka miesięcy temu wystartowała usługa KiaMobility. Ma ona być rozszerzana na kolejne kraje.

Plany są ambitne, a Kia najwyraźniej zdaje sobie sprawę, jak szybko zmienia się świat wokół nas. A wraz z nim zmieniać musi się również motoryzacja. I to pojmowana nie tylko, jako samochody same w sobie, ale też szereg związanych z nimi usług. Koniec końców, chodzi o to, żeby ułatwić nam mobilność. I żeby ta mobilność była z korzyścią dla wszystkich, również dla środowiska. Inspirujące. A skoro o inspirowaniu mowa, to na koniec obejrzyjcie coś inspirującego:

 

Udostępnij

facebookxmail

Powiązane

Najlepszy elektryk, jakiego możecie kupić. Kia EV6 za 156 tys. zł

Kia i rynek Aktualności EV9 EV6 i EV6 GT Niro EV Elektryczny (EV) Ekologiczny Rodzinny Sportowy SUV/Crossover

Najlepszy elektryk, jakiego możecie kupić. Kia EV6 za 156 tys. zł

31 października, 2024

Architektura 800V, zasięg ponad 500 km, ultraszybkie ładowanie od 10 do 80 proc. w 18 minut. Do tego najprzestronniejsze w…

Światowy Samochód Roku i nie tylko – Kia EV9 nagrodzona  w Polsce i za granicą

Kia i rynek Aktualności EV9 Rodzinny SUV/Crossover

Światowy Samochód Roku i nie tylko – Kia EV9 nagrodzona w Polsce i za granicą

28 marca, 2024

Najlepszy elektryk, najlepszy SUV, najlepsze auto rodzinne, najlepszy samochód kobiecy, najbardziej innowacyjny i najoryginalniej zaprojektowany model. I po prostu Światowy…

PBV, czyli jedno auto zamiast trzech

Kia i rynek Aktualności Koncepcyjne Technologia

PBV, czyli jedno auto zamiast trzech

31 stycznia, 2024

Już w przyszłym roku Kia rozpocznie produkcję nowatorskich pojazdów opartych na rozwiązaniu PBV – Platform Beyond Vehicle. Ich największą zaletą…