Close

Nie samymi samochodami człowiek żyje…

…ale także akcesoriami i gadżetami do nich. Z własnego doświadczenia wiecie pewnie, że samochód często urządza się trochę jak mieszkanie. Po swojemu. Wyposaża w mniej lub bardziej przydatne rzeczy, które mają sprawić, że będziemy czuli się w nim lepiej i mieli wszystko pod ręką. Dlatego dziś chciałbym pokazać Wam kilka praktycznych akcesoriów i gadżetów z różnych kategorii. Jedne poprawią wygląd Waszego auta i dodatkowo je zabezpieczą, inne będą po prostu praktyczne, a jeszcze inne umilą Wam nie tylko jazdę, ale i wypoczynek. 

Co ważne, nie musicie szukać ich na AliExpress ani biegać po różnych sklepach, sprawdzać czy będą pasowały, jaką mają jakość etc. Wszystkie te rzeczy znajdziecie w ASO Kia, wszystkie zaprojektowano i zrobiono tak, by idealnie pasowały do Waszych samochodów, wszystkie mają wysoką jakość, a niektóre zostały częściowo wykonane z materiałów pochodzących z recyklingu.

Ochronią auto i poprawią jego wygląd

Tę grupę akcesoriów lubię szczególnie. A to dlatego, że niewielkim kosztem pomagają uatrakcyjnić nasz samochód, nieco go wyróżnić, a także zabezpieczyć jego newralgiczne punkty. Co warto kupić?

Jeżeli chodzi o wygląd auta, to w salonach Kia kupić lub zamówić można np. dedykowane naklejki ozdobne na samochód, stopnie boczne do Sportage’a i Sorento (nawet z podświetleniem!), nakładki na lusterka, czy listwy ozdobne boczne oraz klapy bagażnika. Są też dostępne projektory, które po otwarciu drzwi wyświetlają na podłożu logo Kia, a także oświetlenie bagażnika i przestrzeni na nogi w różnych kolorach. Jak sprawdzić, jakie dokładnie akcesoria są dostępne do naszego modelu? Wystarczy, że wejdziecie na stronę https://www.kia.com/pl/serwis/akcesoria/ i wybierzecie swój model. Tam znajdziecie pełną listę dodatków dedykowanych do swojego auta.

Ja osobiście szczerze polecam Wam doposażenie auta w te pięć rzeczy:

– Folie ochronne zagłębień przy klamkach drzwi. Dzięki nim lakier w tym miejscu nie będzie porysowany od ciągłego kontaktu z naszymi paznokciami.

– Listwę ochronną (i jednocześnie ozdobną) zderzaka tylnego. Występuje, zależnie od modelu, w kilku odmianach ( m.in. chromowanej, matowej, piano black) i przede wszystkim chroni zderzak przed zarysowaniami, jakie łatwo na nim zostawić choćby pakując bagaże.

– Matę osłaniającą zderzak. To konieczne akcesorium dla tych, którzy mają psy wskakujące samodzielnie do bagażnika. Po prostu rozwija się kawałek grubego materiału, który w 100 proc. chroni zderzak przez pazurami zwierzęcia.

–   Nakładki ozdobne progów. Nie tylko ładnie wyglądają, ale też zabezpieczają progi przed zarysowaniami.

– Składany organizer do bagażnika. Sam takiego używam i dzięki niemu mam opanowany temat szpargałów, które zawsze woziłem luzem w samochodzie. Idealnie sprawdza się też w roli, „skrzynki” na zakupy. 

Oprócz wymienionych rzeczy na wspomnianej stronie znajdziecie kilkadziesiąt innych akcesoriów do auta. Są m.in. różnego rodzaju dywaniki (i gumowe, i tekstylne) do wszystkich modeli, przeróżne maty i wykładziny  bagażnika, śruby zabezpieczające koła, pokrowce na szyby, torby do przechowywania kół, ale też sprzęt cięższego kalibru. Na przykład haki holownicze, boksy dachowe i uchwyty rowerowe. Mówiąc krótko, każdy znajdzie tutaj coś dla siebie.

Gadżety, które umilą wypoczynek

Dosłownie przed chwilą Kia wprowadziła do oferty kilka nowych produktów dedykowanych tym, którzy lubią wypoczynek na świeżym powietrzu. Fajny, gruby koc piknikowy (170 x 130 cm), który bardzo praktycznie się składa i zamyka, termoizolacyjny plecak i worek, w których można przechowywać jedzenie czy napoje oraz torbę plażową.

Ogromną zaletą tych rzeczy jest wykonanie z trwałego materiału odpornego na bród, który dodatkowo zawiera dużą domieszkę włókien z recyklingu. Plusem samych toreb jest natomiast ich duża pojemność – mają 24-25 litrów, dzięki czemu naprawdę sporo w nich zmieścimy.

To są nowości, które już możecie kupić w salonach Kia, ale oprócz nich marka ma znacznie więcej „piknikowych” gadżetów w ofercie. Znajdziecie je w tym internetowym katalogu: https://www.kia.com/pl/serwis/akcesoria/gadzety/

Polecam Wam np. głośnik bluetooth (ten mocniejszy, 10-Watowy) i power bank (występuje w wersji o pojemności 10 tys. i 20 tys. mAh) – bo nigdy nie wiadomo, czy podczas piknikowania nie skończy się bateria w telefonie, tablecie, czy właśnie w głośniku.

O ile bez głośnika na łonie natury się obejdziemy, to już termos to absolutne must have. Ten sygnowany przez Kia ma w komplecie dwa kubki termoizolacyjne, a całość zamknięto w estetycznym i praktycznym etui. Skrobaczka do szyb na plaży w środku lata raczej się nie przyda, ale już składaną parasolkę warto na wszelki wypadek trzymać w bagażniku. Niegłupi pomysł to bidon na wodę, choćby dla dziecka.

To warto mieć w samochodzie

Przechodzimy do przedostatniej kategorii, czyli gadżetów przydatnych w codziennym użytkowaniu samochodu. Pierwsza rzecz, którą musicie mieć to kabel do ładowania telefonu i innych urządzeń. W ofercie Kii jest bardzo fajny przewód USB od razu z dwiema końcówkami: USB-C i Lightning, stosowaną w iPhone’ach. Jeżeli nasze auto nie ma wystarczającej liczby gniazd USB, warto dokupić ładowarkę wpinaną w gniazdo zapalniczki – dostajemy wówczas dwa dodatkowe porty.

Kto lubi popijać kawę za kółkiem, powinien rozważyć jeden z dwóch kubków termicznych, jakie w ofercie mają salony Kia. Przed zakupem warto sprawdzić, który lepiej będzie pasował do uchwytów w naszym samochodzie. Podobnie warto przymierzyć uchwyty do telefonu. W ofercie są dwa i teoretycznie różnią się tylko tym, że jeden jest klasyczny, a drugi magnetyczny. Ale w rzeczywistości może się okazać, że któryś z nich po prostu będzie lepiej pasował i solidniej się trzymał w kratkach wentylacyjnych naszego modelu.

Moim zdaniem pod ręką w samochodzie warto mieć jeszcze jedną rzecz – narzędzie multifunkcyjne, czyli bardziej rozbudowaną wersję scyzoryka, która ma nawet kombinerki, wkrętaki, czy mini piłę. Mnie taki multitool przydawał się już wielokrotnie na różnych wyjazdach – a to trzeba było na pikniku uciąć jakąś małą gałąź, a to przykręcić jakąś śrubkę, która się poluzowała w dziecięcej hulajnodze.

Inne “pierdoły”

Oczywiście asortyment gadżetów jest znacznie szerszy i obejmuje też tradycyjne przedmioty, jak choćby smycze, breloki, czy długopisy, a nawet ołówek z logiem Kia. Ale nie jest to taki zwykły ołówek, tylko „wieczny”. Wygląda jak elegancki długopis, a jego grafit nigdy się nie łamie.

Dla dzieciaków też coś się znajdzie – miś do przytulania w drodze, kredki w kompaktowym opakowaniu z wbudowaną temperówką, czy puzzle. Ułożenie EV6, Sportage, Ceeda albo Niro z 300 elementów zajmą naszą latorośl na dłuższą chwilę. Są też filiżanki, torby, plecaki, kosmetyczka, pamięć USB, parasolki itp.

Po co to wszystko, skoro można na rynku kupić takie rzeczy bez znaczka Kia? Czasami po prostu w ten sposób wyrażamy naszą sympatię i zaufanie do marki. W pewien sposób identyfikujemy się z nią – sam lubię popijać rano kawę z filiżanki Kia, albo przelać ją do kubka termoizolacyjnego i zabrać w drogę. Poza tym niektóre rzeczy, jak ten zestaw piknikowy, po prostu idealnie pasują zarówno do naszego samochodu, jak i do stylu naszego życia. A jeżeli za tym idzie jeszcze praktyczność, to mamy gotowy przepis na naprawdę dobry produkt.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zgoda na przetwarzanie danych osobowych

Zgoda marketingowa