Kia EV9. Oto dowody, że to najlepsze auto rodzinne!

Światowy samochód roku, elektryczny samochód roku, światowy samochód roku wybrany przez kobiety, najlepszy SUV na prąd – Kia EV9 zdobyła na całym świecie mnóstwo nagród, łącznie z tymi najbardziej prestiżowymi. Ale według mnie najbardziej zasłużyła na tytuł, jaki ostatnio przyznał jej serwis Wirtualna Polska, a wcześniej amerykański magazyn Parents, brytyjski Top Gear i niemiecki Auto Bild. Wszystkie te media uznały EV9 za najlepszy samochód rodzinny 2024. I ja się podpisuję pod tym wyróżnieniem obiema rękami. Z jednym zastrzeżeniem – to najlepsze auto dla rodziny, ale takiej nowoczesnej i świadomej.

Kia EV9. Oto dowody, że to najlepsze auto rodzinne!

    Spis treści:

Kia EV9. Rodzinna przestrzeń

Ponad pięć metrów długości i niesamowite 3,1 metra rozstawu osi robią wrażenie już na papierze. A w rzeczywistości jest jeszcze lepiej. W standardzie dostajemy trzy rzędy siedzeń i siedem miejsc. Czyli coś, co oferuje tylko kilka SUV-ów w gronie popularnych marek, a i w premium nie ma ich zbyt wiele. A już niemal nikt nie daje Wam możliwości wyboru wersji sześcioosobowej, gdzie w drugim rzędzie zamiast kanapy otrzymujemy dwa niezależne fotele. W dwóch wydaniach – Lounge lub Relax. Dopłata do tej pierwszej wynosi 6000 zł i wówczas siedzenia są obrotowe. Dzięki temu możemy jechać tyłem do kierunku jazdy, twarzą w twarz z pasażerami siedzącymi w trzecim rzędzie. Ewentualnie jednym ruchem ręki przekręcić fotel o 90 stopni do drzwi i w ten sposób zdecydowanie ułatwić sobie choćby montaż fotelika dla dzieci oraz umieszczenie w nim i zapięcie w pasy samego dzieciaka. Petarda! Nawet w vanach nie spotyka się takiego praktycznego rozwiązania.

Drugi wariant sześcioosobowej wersji nazywa się Relax i wymaga dopłaty 9000 zł. W jego przypadku fotele się nie obracają, ale za to są elektrycznie sterowane, wyposażone w wysuwany (oczywiście elektrycznie) podnóżek, ogrzewanie, a nawet wentylację. Każdy z nich ma podłokietnik lotniczy i zagłówek typu Wing-Out – szeroki, ze specjalnymi regulowanymi „skrzydełkami”, których zadaniem jest utrzymywanie głowy w miejscu.

W fotelach tych niezależnie można regulować siedzisko, oparcie i podnóżek. Dodatkowo oba mają funkcję „relax”, uruchamianą oddzielnym przyciskiem. Wówczas podnóżek maksymalnie się podnosi, oparcie pochyla, a cały fotel robi się jakby „kołyską” z oparciem pochylonym pod kątem około 45 stopni. Zapewniam was, że tak wygodnej pozycji i tyle przestrzeni nie znajdziecie ani w BMW serii 7, ani w Mercedesie klasy S, ani w Audi A8. To po prostu inny standard podróżowania.

O ile w przypadku wielu SUV-ów trzeci rząd siedzeń to zdecydowanie „opcja awaryjna”, to w EV9 jest inaczej. Od początku projektowano je jako pełnoprawny samochód siedmioosobowy, będący alternatywą dla vanów. W efekcie w trzecim rzędzie miejsca jest po prostu dużo. Tyle, że nawet osoby o wzroście około 170 cm mogą bez obaw podróżować w tym miejscu na dalekich dystansach. Jako, że kanapa lub fotele w drugim rzędzie są przesuwne i mają regulowane oparcia, to można dopasować ilość miejsca na nogi dla obu rzędów, zależnie od „gabarytów” siedzących na nich pasażerów. 

Kia EV9 to prawdopodobnie SUV z największą ilością miejsca w kabinie, jaki dostępny jest na europejskim rynku. Nawet, gdy na pokładzie jest sześć lub siedem osób, to na bagaże nadal zostaje całkiem sporo przestrzeni. 333 litry wystarczą, aby pomieścić kilka kabinówek. W wersji sześcioosobowej dodatkową walizkę można umieścić pomiędzy fotelami w drugim rzędzie. I jest jeszcze bagażnik pod przednią maską, tzw. frunk. Ma pojemność od 52 (w wersji AWD) do 90 litrów (RWD).

Gdy trzeci rząd siedzeń jest schowany w podłodze, pojemność bagażnika rośnie do niemal 830 litrów. To oznacza brak ograniczeń jeżeli chodzi o pakowanie się na dłuższy urlop. Samo składanie i rozkładanie foteli w 2. i 3. rzędzie ogarnie nawet pięciolatek – wystarczy nacisnąć przyciski w bagażniku, a wszystko załatwia elektryka. Ona też ułatwia zajmowanie miejsc w trzecim rzędzie. Co ważne, wyposażony jest on w mocowania ISOFIX. Łącznie w aucie można zamontować cztery foteliki z tą technologią.

Kia EV9. Rodzinne wyposażenie 

Możliwość wszechstronnej regulacji foteli lotniczych, podnóżki, podłokietniki, ogrzewanie i wentylacja, mnóstwo przestrzeni w każdym kierunku – bez dwóch zdań to wszystko ma znaczący wpływ na jakość rodzinnych podróży. Dodatkowo Kia zadbała o to, by w EV9 wyposażenie służyło nie tylko kierowcy, ale też pasażerom. W standardowym wyposażeniu są  rolety przeciwsłoneczne w tylnych oknach i gniazda USB-C sprytnie wbudowane w oparcia przednich foteli. Klimatyzacja ma trzy niezależne strefy, w tym jedną dla pasażerów siedzących w drugim i trzecim rzędzie – może ją obsługiwać kierowca lub bezpośrednio pasażerowie siedzący z tyłu. Trzeci rząd ma odrębne nawiewy, uchwyty na kubki i dwa porty USB-C. Z kolei w pakiecie Relax dostajemy specjalny stolik, który wysuwa się z konsoli środkowej i kryje w sobie również schowek.

Kierowcy z pewnością długie podróżowanie umili funkcja masażu w fotelu. Może nie jest on tak mocny i wyrafinowany, jak w luksusowych limuzynach wartych milion złotych, ale potrafi odprężyć i zadba o lepsze samopoczucie. Podobnie, jak świetnej jakości sytem audio premium renomowanej marki Meridian, który ma aż 14 głośników. Albo funkcja Interkomu, za pomocą którego kierowca może się komunikować z pasażerami siedzącymi z tyłu.

Dodajmy do tego wspomniane już przesuwane, pochylane, składane i rozkładane miejsce w drugim i trzecim rzędzie, wyświetlacz head-up, rozbudowane multimedia i systemy wsparcia kierowcy, zaawansowaną autonomię z najnowszym asystentem jazdy po autostradzie, możliwość zdalnego parkowania z pilota, elektrycznie regulowane przednie fotele, cyfrowy kluczyk czy czytnik linii papilarnych, dzięki któremu każdy kierowca może zapisać wszystkie swoje ustawienia samochodu i błyskawicznie je wywołać. Wszystkie te udogodnienia sprawiają, że EV9 po prostu ultrakomfortowo i bezstresowo się podróżuje. Spora w tym zasługa również doskonałego wyciszenia kabiny, dużych przeszklonych powierzchni, które można zasłonić roletami, a także przyjemnego podświetlenia. W Kii EV9 rodzina po prostu miło spędza czas. To nie jest tylko samochód do przemieszczania się. To także auto to spędzania w nim przyjemnie czasu. 

Kia EV9. Rodzinny zasięg

O ile w zasadzie nikt nie ma już wątpliwości, że auta elektryczne świetnie sprawdzają się w mieście, to nadal wiele osób uważa, że nie nadają się do dalszych podróży. Bo zasięg, bo długie ładowanie, bo trzeba szukać ładowarek etc. Prawda jest jednak taka, że pod wieloma względami EV9 znacznie lepiej sprawdzi się w trasie niż porównywalny spalinowy SUV.

Po pierwsze, aby podróż była bezpieczna i zdrowa, zarówno fizjoterapeuci, jak i psychologowie czy eksperci ruchu drogowego, zalecają przerwy co 2,5 – 3 godziny lub 300-400 km. To ma zapewnić właściwą regenerację naszemu ciału i umysłowi. Chodzi nie tylko o przysłowiowe „rozprostowanie kości”, ale również zachowanie odpowiedniego skupienia i refleksu za kierownicą. Zresztą kto ma dzieci ten wie, że przystanki co 300-400 km są w zasadzie normą. Oczywistością. Koniecznością. Bo siusiu, bo kupa, bo jeść, bo pić, bo on chce się przesiąść, bo jej niewygodnie, bo Stasiek mnie bije, bo Zosia na mnie zwymiotowała etc. 

Mówiąc krótko, w dalszych podróżach albo musimy, albo powinniśmy zatrzymywać się co 300-400 km. A to dokładnie taki dystans, jaki jest w stanie przejechać EV9 na jednym ładowaniu, ale jadąc z prędkościami 120-140 km/h. Czyli typowymi dla dróg ekspresowych i autostrad. Jazda po mieście czy drogami z ograniczeniem prędkości do 90 km/h oznacza zasięg na poziomie 500 km.

Po drugie, postoje nie muszą wcale być długie ani nie trzeba ich planować, szukać ładowarek, kombinować, stresować się. Wystarczy wprowadzić w nawigację EV9 cel, a samochód sam zaplanuje najbardziej optymalne postoje na ładowania – biorąc pod uwagę moc ładowarek i ich zajętość. Zanim dojedziemy do słupka system podgrzeje bądź schłodzi akumulator i od 10 do 80 proc. naładujemy się w ciągu zaledwie 24 minut (to zaleta architektury 800V, umożliwiającej ultraszybkie ładowanie, ale także lepszą wydajność). Niespełna pół godziny to czas, jakiego zazwyczaj potrzebujemy na załatwienie potrzeb fizjologicznych swoich i dzieci, kupno kawy czy wody.

Śmiem zatem twierdzić, że podróże EV9, szczególnie te rodzinne z dziećmi, są może nieco spokojniejsze, ale też zdecydowanie bardziej komfortowe, bezpieczniejsze, bardziej relaksujące, a finalnie po prostu mniej stresujące. I niczego nie trzeba specjalnie planować, bo wszystko robi za nas samochód. W dodatku do Kia Charge jest „podłączonych” prawie 600 tys. ładowarek w całej Europie, a te najmocniejsze (szczególnie Ionity) w większości obsługują już technologię Plug&Charge. Wystarczy zatem podłączyć samochód do słupka i… to wszystko! Nie trzeba nawet odpalać aplikacji, przykładać karty do czytnika etc. Ładowarka skomunikuje się sama z samochodem, pojazd się naładuje, a na koniec miesiąca zbiorczy rachunek dostaniemy mailem lub pocztą.

Kia EV9. Rodzinna aktywność

Ogromna przestrzeń, napęd na cztery koła, niemal 18 cm prześwitu – EV9 zdecydowanie zachęca do aktywnego spędzania czasu. Także poza utwardzonymi drogami. Chcecie spędzić z dzieciakami weekend pod namiotem? Z myślą między innymi o takich przygodach Kia została wyposażona w technologię V2L – dzięki specjalnej przejściówce możemy podłączyć do auta urządzenia 230V i mocy do 3,2 kW. To oznacza, że na biwaku będziemy mieli zasilanie dla oświetlenia zewnętrznego, ekspresu do kawy, lodówki, czajnika, małej kuchenki elektrycznej czy projektora! W ten sposób podładujemy nawet rowery elektryczne i każdy inny sprzęt sportowy wymagający prądu. O to, że zabraknie energii w akumulatorze auta  nie musimy się martwić bo ten ma aż blisko 100 kWh pojemności, a już 20-30 kWh wystarczy do tego, by normalnie funkcjonować pod namiotem przez tydzień.  

Jeżeli lubimy jeszcze aktywniej spędzać czas, to do EV9 możemy zainstalować hak holowniczy. I na nim transportować rowery. Albo ciągnąć przyczepę. I to potężną, bo ważącą maksymalnie nawet 2500 kg! Taki maksymalny uciąg ma EV9 AWD. Oznacza to możliwość transportowania naprawdę dużych łodzi. Chociaż w praktyce pewnie częściej będzie to skuter wodny, żaglówka, motocykle crossowe, czy po prostu przyczepa kempingowa. Pesymiści powiedzą, że zużycie energii wtedy wzrośnie. Tak, oczywiście. Ale też z przyczepą jeździmy znacznie wolniej, więc summa summarum i tak przejedziemy 300-400 km. Problemem natomiast faktycznie może być ładowanie auta z przyczepą. Na większości miejsc pod słupkami po prostu nie zaparkujemy. Ale coraz więcej stacji ładowania, szczególnie przy popularnych trasach turystycznych np. na południe Europy, wyznacza specjalne punkty do ładowania elektryków z przyczepami. Nie trzeba wówczas rozpinać zestawu aby uzupełnić energię w akumulatorze. 

Kia EV9. Rodzinna przyszłość

Tak, to jest auto rodzinne dla ludzi, którzy myślą o przyszłości. Nie tylko swojej, ale przede wszystkim swoich dzieci. A może i wnuków. Którzy myślą o tym, w jakim stanie zostawimy świat przyszłym pokoleniom. W jakich warunkach przyjdzie im żyć. Notorycznie słyszę, że auta elektryczne jeżdżą „na węgiel”. Tyle, że w czerwcu Polska już niemal 60 proc. energii wytworzyła ze źródeł odnawialnych! Czyli słońca, wiatru i wody. I z roku na rok ten odsetek rośnie. Poza tym wydobycie ropy, jej transport i rafinacja też niszczy środowisko i powoduje emisje.

Najważniejsze jednak jest to, że auto elektryczne nie emituje żadnych spalin. A to oznacza znacznie zdrowsze powietrze, szczególnie w miastach. Powietrze, którym przecież wszyscy oddychamy na co dzień. Nasze dzieci również.

Ekologiczny napęd to jednak nie wszystko. Równie ważne są ekologiczne materiały i tzw. zrównoważona produkcja. Tapicerka w EV9 jest ze skóry wegańskiej, wiele elementów pochodzi z recyklingu (np. dywaniki podłogowe, elementy foteli, niektóre plastiki), a do produkcji auta używa się zielonej energii. To też znak czasów. I jednocześnie znak, że Kia do tematu ekologii podchodzi kompleksowo.

Kia EV9. Rodzinne kalkulacje

Nowoczesny, ultraprzestronny, elektryczny, dynamiczny rodzinny SUV z napędem na cztery koła i z kompletnym wyposażeniem w wersji GT Line za 369 tys. zł (plus ewentualnie 9000 zł za wersję sześcioosobową z fotelami kapitańskimi). Powiecie, że drogo. Tyle, że konkurencja za samochody o podobnym wyposażeniu i możliwościach życzy sobie od 500 tys. zł w górę, a nadal nie oferuje tego, co jest na pokładzie EV9. Choćby foteli lotniczych nadających się do spania oraz ładowania od 10 do 80 proc. w 24 minuty.

Zresztą bardzo rzadko kupuje się dzisiaj takie auta za gotówkę. Znacznie popularniejszą metodą finansowania jest wynajem długoterminowy Kia For You lub Kia For Business. A w takiej formule Kią EV9 AWD GT-Line możecie jeździć już za 3999 zł netto miesięcznie. Wpłata własna wynosi tylko 10 proc. wartości pojazdu, zaś w ratę wliczone jest ubezpieczenie, serwis, auto zastępcze i Assistance! Kontrakt na 36 miesięcy, a roczny przebieg 15 tys. km.

Jeżeli weźmiemy pod uwagę gabaryty, moc, osiągi i wyposażenie, to w tej cenie nie znajdziemy lepszego auta rodzinnego. Ale zaznaczam, że EV9 to produkt dla nieco „innych” rodzin. Świadomych. Dających przykład. Nowoczesnych. Rodzin, które myślą nie tylko o tym, co jest tu i teraz, ale co będzie kiedyś. Rodzin, które rozumieją, że pojęcie „wolnoś” jest nierozerwalnie powiązane z pojęciem „odpowiedzialność”.   

Udostępnij

facebookxmail

Powiązane

Kia EV3. Pierwsze testy, opinie i wrażenia

Aktualności EV3 Elektryczny (EV) Ekologiczny Miejski Rodzinny SUV/Crossover

Kia EV3. Pierwsze testy, opinie i wrażenia

15 listopada, 2024

Gdyby ktoś kazał mi w trzech słowach opisać najnowszą Kię EV3 po pierwszym kontakcie z nią, powiedziałbym, że to „wielki…

Najlepszy elektryk, jakiego możecie kupić. Kia EV6 za 156 tys. zł

Kia i rynek Aktualności EV9 EV6 i EV6 GT Niro EV Elektryczny (EV) Ekologiczny Rodzinny Sportowy SUV/Crossover

Najlepszy elektryk, jakiego możecie kupić. Kia EV6 za 156 tys. zł

31 października, 2024

Architektura 800V, zasięg ponad 500 km, ultraszybkie ładowanie od 10 do 80 proc. w 18 minut. Do tego najprzestronniejsze w…

Nie musisz mieć ładowarki w domu, aby naładować elektryka

Aktualności EV9 EV6 i EV6 GT EV3 Niro EV Elektryczny (EV) Plug-in Hybrid (PHEV) Ekologiczny Miejski Rodzinny Sportowy Przepisy i porady

Nie musisz mieć ładowarki w domu, aby naładować elektryka

25 października, 2024

Elektryk ma sens tylko wtedy, gdy ma się własny dom – taki argument często pada z ust osób, które mieszkają…