Close

Auto, jak smartfon. Zapewni nam łączność z całym światem

Aktualizacja danych w chmurze, informacje o cenach paliw, wolnych miejscach parkingowych i stacjach ładowania, rozszerzona rzeczywistość, możliwość otwarcia i zamknięcia auta ze smartfona, czy nawigacja pomagająca ominąć korki – samochody stają się coraz bardziej multimedialne. Który system do czego dokładnie służy i jak może nam pomóc?

Jeszcze kilka lat temu luksusem w samochodach była fabryczna nawigacja. I to taka, która nie do końca ogarniała rzeczywistość. W czasach, gdy w Polsce na potęgę budowano nowe drogi, a producenci aktualizowali mapy raz na kilka lat, nawigacje częściej wyprowadzały nas w pole, niż doprowadzały do celu. Dzisiaj sprawy wyglądają już zupełnie inaczej, a do dyspozycji mamy znacznie większy asortyment multimediów. Jest tego tak dużo, że często już nie mówi się o tym, że auto ma nawigację, tylko system info-rozrywki. Albo po prostu multimedialny. Na przykładzie rozwiązań stosowanych w autach Kia, postaram się opisać co do czego służy.

Kia Navi System

To oczywiście fabryczna nawigacja satelitarna, na stałe wbudowana w system multimedialny. W momencie odbioru auta z salonu jest zaktualizowana do najnowszej wersji, natomiast Kia gwarantuje bezpłatną aktualizację przez 7 lat. Odbywa się to tak, że przy okazji wizyty w serwisie wgrywana jest najnowsza dostępna wersja map i usług.

OTA (Over The Air Update)

Oznacza możliwość zdalnej aktualizacji zarówno map nawigacji, jak i oprogramowania całego systemu multimedialnego. Działa to tak, jak w komputerze czy smartfonie – pojawia się aktualizacja Andorida albo iOS, urządzenie pyta, czy ma ją zainstalować, następnie samo pobiera pliki z chmury. Kia jest jedną z nielicznych marek popularnych, która wprowadziła OTA do swoich samochodów. Rozwiązanie to już jest dostępne w autach z roku modelowego MY22 wyposażonych w system nawigacji. Jeżeli już macie takie auto, to musicie jechać z nim do ASO, by uruchomiono wam OTA. Samochody wyprodukowane do października 2021 też będą wymagały takiego uruchomienia. Zatem jeżeli szykujemy się do odbioru auta w najbliższych miesiącach, dobrze już wspomnieć dealerowi o OTA i poprosić o uruchomienie funkcji. Od października 2021 wszystkie nowo produkowane Kie z nawigacją będą już miały tę funkcję wgraną fabrycznie. Pierwszy rok korzystania z OTA jest bezpłatny i w tym czasie przewidziane są dwie aktualizacje. Jeżeli wejdą jakieś poprawki do interfejsu multimediów, naprawione zostaną jakieś błędy etc., to również zostaną wgrane do systemu. Sama aktualizacja jest całkowicie bezstresowa i nie zakłóca jazdy, działania nawigacji etc. Wygląda bardzo prosto:

Apple CarPlay i Android Auto

Interfejs możliwiający połączenie smartfona z multimediami w aucie. Mówiąc krótko – na wyświetlaczu samochodu mamy to, co w smartfonie. Łącznie z aplikacjami do odtwarzania muzyki czy audiobooków, a także nawigację (GoogleMaps, Waze czy Mapy Apple). Oczywiście CP i AA obsługują połączenia głosowe, potrafią czytać wiadomości, można im dyktować treść odpowiedzi. Działają również Siri i Asystent Google. Połączenie może być przewodowe (po kablu USB), albo bezprzewodowe. W przypadku Kii niektóre modele (np. Rio i Stonic) wyposażone w ekran multimedialny bez nawigacji, umożliwiają połączenia bezprzewodowe, po Bluetooth. Reszta modeli ma połączenie przewodowe. Elektryczny EV6 prawdopodobnie będzie miał już CP i AA wyłącznie bezprzewodowe. A potem już każda nowa Kia. Więcej na temat Apple CarPlay i Android auto pisałem w tym materiale.

DAB i DAB+

Digital Audio Broadcasting, czyli radio cyfrowe. Od 1 stycznia 2021 r. każdy nowy samochód wyjeżdżający z salonu musi mieć DAB/DAB+ na pokładzie. Kia od kilku lat seryjnie wyposaża w tę technologię zdecydowaną większość swoich modeli nawet w najtańszych wersjach, a teraz już wszystkie. Technologia umożliwia odbiór stacji radiowych w formacie cyfrowym, czyli o znacznie lepszej jakości dźwięku. DAB+ jest technologią nowocześniejszą, często nie obsługują jej starsze urządzenia DAB. Natomiast urządzenia DAB+ obsługują DAB.

Kia Live Services

To zestaw zestaw usług cyfrowych wspierających kierowcę w czasie rzeczywistym. Dzięki nim na bieżąco otrzymujemy informacje o korkach – wyświetlane są na mapach nawigacji, a gdy to możliwe, pojawiają się sugestie objechania zatoru. Ponadto Kia Live Service dostarcza informacji o pogodzie, cenach paliw na stacjach, ładowarkach w okolicy (w przypadku modeli elektrycznych i plug-in), a nawet wolnych miejscach parkingowych. W tym ostatnim przypadku oczywiście parking musi być „podłączony” do sieci. Póki co jest z tym średnio, ale wiele miast realizuje już programy cyfryzacji, dzięki którym nawigacje w Kii będą prowadziły nas prosto na wolne miejsce do parkowania np. w galerii handlowej. Już dzisiaj natomiast dostarczają informacji o niektórych miejscach użyteczności publicznej np. godzinach otwarcia muzeów, telefonach do kin.

UVO Connect

To również usługi cyfrowe, ale tym razem pozwalające nam sprawdzać status samochodu i obsługiwać niektóre jego funkcje z poziomu smartfona. Nawet będąc na drugim końcu świata, możemy sprawdzić w aplikacji m.in. gdzie stoi samochód, gdzie jeździł ostatnio i z jakimi prędkościami, jaki ma przebieg, ile paliwa w zbiorniku. W przypadku modeli elektrycznych można planować godziny i czas ładowania, monitorować poziom naładowania baterii, a także zdalnie włączyć klimatyzację lub ogrzewanie. W każdym przypadku można wprowadzić na smartfonie cel podróży, po uruchomieniu samochodu automatycznie przeniesiony on zostanie do nawigacji auta. Kilka dni temu zadebiutowała aplikacja UVO Connect 2.0, która ma czytelniejszy interfejs, jest jeszcze czytelniejsza i ma więcej funkcjonalności. Które modele wyposażone są w UVO i jak uruchomić usługę na swoim smartfonie, przeczytacie TUTAJ.

HUD z AR

Czyli Head-Up Display z Augmented Reality. O ile HUD jest znany od wielu lat i stosowany choćby w Stingerze czy nowej Kii Sorento, to w elektrycznym EV6 zyska nową jakość. To za sprawą rozszerzonej rzeczywistości. Na przedniej szybkie będą się wyświetlały nie tylko orientacyjne wskazania nawigacji, ale dokładne linie i strzałki, które będą sprawiały wrażenie wręcz namalowanych na drodze. Zjazd z ronda czy skręt na skrzyżowaniu będą tak dobrze oznaczone, że pomyłka będzie niemożliwa. 

Każde z tych rozwiązań będzie ewoluowało, z pewnością pojawią się też inne, zupełnie nowe. Wszystko po to, by auta były jeszcze bardziej multimedialne, a my dzięki temu jeszcze bardziej mobilni. Wyobraźcie sobie, że dojeżdżacie do parkingu na obrzeżach miasta, nawigacja prowadzi Was prosto na wolne miejsce i od razu podpowiada, jak możecie poruszać się dalej w kierunku centrum. O której odjeżdża najbliższy tramwaj, albo może gdzieś obok stoi elektryczna hulajnoga na minuty? W drodze powrotnej, 10 minut wcześniej włączy się klimatyzacja albo ogrzewanie w aucie, a jadąc nim do domu dowiecie się, co grają w pobliskim kinie wieczorem. Za pomocą komórki zaś, nie tylko sprawdzicie status samochodu, ale wyjedziecie nim z miejsca parkingowego, albo zaparkujecie w garażu. I to siedząc na drugim końcu świata.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zgoda na przetwarzanie danych osobowych

Zgoda marketingowa