Kia PV5 to jeden z najbardziej wyczekiwanych modeli w gamie marki. Producent określa go mianem pojazdu przyszłości, ale jednocześnie już teraz jest on realną alternatywą dla spalinowych samochodów tego typu. Dostawcza odmiana pobiła właśnie rekord Guinnessa, przejeżdżając na jednym ładowaniu i z maksymalnym dopuszczalnym obciążeniem aż 693,38 km! A dosłownie chwilę po tym rekordzie PV5 zdobyło tytuł „International Van of the Year 2025” – największe wyróżnienie w świecie samochodów użytkowych. Czy zatem Kia PV5 to faktycznie elektryczny dostawczak, który świetnie sprawdzi się i w biznesie, i jako auto rodzinne?
Kia PV5 – elektryczny van przyszłości czy realna alternatywa dla dostawczaka?
Spis treści:
Kia PV5 – czym jest nowy elektryczny van?
PV5 to pierwszy model z gamy PBV (Platform Beyond Vehicle) – nowej generacji elektrycznych samochodów użytkowych, które mają zmienić sposób postrzegania, jak i wykorzystywania tego typu pojazdów. W Polsce samochód miał swoją oficjalną premierę pod koniec kwietnia 2025 r. podczas Motor Show w Poznaniu.
PV5 początkowo dostępne będzie w dwóch wersjach – osobowej z pięcioma miejscami oraz dostawczej. Obie w rozmiarze nadwozia L2H1, co w wolnym tłumaczeniu oznacza Long2 i High1 – czyli drugą w kolejności wersję pod względem długości nadwozia i pierwszą pod względem wysokości. Z biegiem czasu gama będzie się poszerzała o większe/mniejsze nadwozia w różnych konfiguracjach. 18 listopada na targach Solutrans w Lyonie światową premierę miała PV5 Podwozie, czyli wersja przystosowana do zabudowy.
Mówiąc krótko, nowatorska i modularna platforma PBV daje ogromne możliwości – wykorzystać można ją do stworzenia niemal każdego rodzaju nadwozia. Pozwala konstruować zarówno małe, wyjątkowo zwrotne modele, idealne do poruszania się po zakorkowanych miastach, jak i duże dostawczaki przystosowane do transportu towarów czy osób na dalsze odległości. Wszystkie, bez wyjątku mają charakteryzować się najlepszą w swoich segmentach pojemnością przestrzeni ładunkowej i wysokością załadunku. To wszystko daje PV5 ogromną przewagę nad innymi elektrycznymi samochodami z segmentu eLCV, które zbudowane zostały na platformach aut spalinowych.
Mówiąc krótko, Kia PV5 wnosi na rynek dostawczaków zupełnie nową jakość. Tak nową, że dziennikarze z 26 krajów przyznali jej najwyższe wyróżnienie, jakie może otrzymać samochód LCV – „International Van of the Year 2025”. PV5 jest nie tylko pierwszą Kią, ale w ogóle pierwszym autem użytkowym z Azji, które zdobyło ten tytuł! Jury składające się z kilkudziesięciu dziennikarzy specjalizujących się od wielu lat w samochodach dostawczych doceniło przede wszystkim innowacyjność technologiczną, wydajność, zaawansowane systemy bezpieczeństwa i wysoki poziom ekologii PV5.
Van przyszłości czy dostawczak do codziennej pracy?
Początkowo zarówno wersja osobowa, jak i dostawcza PV5 oferowane będą w dwóch odmianach silnikowych – podstawowa będzie miała 122 KM, zaś mocniejsza 163 KM. Pięcioosobowy van z podstawowym silnikiem przyspieszał będzie do 100 km/h w czasie niecałych 13 sekund, a mocniejsza odmiana osiągnie tę prędkość w zaledwie 10,7 sekundy, co jest świetnym wynikiem jak na auto tego rodzaju. Dostawczak będzie trochę mniej „wyrywny”, ale wynik 12,5 sekundy również uznać można za bardzo dobry, zważywszy na fakt, że mówimy o aucie do przewozu towarów.
PV5 imponowało będzie również wyposażeniem i nowinkami technologicznymi mającymi poprawiać komfort użytkowania i samej jazdy. Już w standardowym wyposażeniu zarówno wersja dostawcza, jak i osobowa, będą miały klimatyzację automatyczną, kamery cofania i czujniki parkowania, bezkluczykowe otwieranie i uruchamianie auta, reflektory i lampy LED, cyfrowe zegary. Prawdziwym game changerem ma być jednak ekran multimedialny o przekątnej 12,8 cala oparty na systemie Android Automotive, który ma znacznie więcej funkcjonalności cyfrowych i można instalować na nim aplikacje firm zewnętrznych. Z biegiem czasu będzie on wspierany przez sztuczną inteligencję, która będzie wspomagała firmy np. w zarządzaniu dostawami i dostarczała im cennych danych analitycznych. Auta jeżdżące w ramach jednej floty będą wymieniały się w czasie rzeczywistym danymi zarówno pomiędzy sobą, jak i centralą. Sami kierowcy natomiast będą mogli dodawać do systemu auta ulubione aplikacje i np. oglądać filmy na dużym ekranie podczas postojów. Ponadto nie będą musieli nosić ze sobą fizycznego kluczyka, bo PV5 i PV7 otworzą przy pomocy… smartfona.
PV5 wyposażone będzie również w technologię V2L, pozwalającą zasilać urządzenia zewnętrzne z tradycyjnego gniazda 230V. I to mocne urządzenia o mocy ponad 3,5 kW, co oznacza, że np. firmy budowlane z powodzeniem będą mogły wykorzystywać PV5 w roli źródła zasilnia dla swoich narzędzi i maszyn.
Elektryczny napęd – zasięg i możliwości PV5
Zarówno wersja osobowa, jak i dostawcza Kii PV5 oferowane będą z dwoma rodzajami akumulatora. W przypadku 122-konnego silnika bateria będzie miała 51,5 kWh pojemności, zaś mocniejsza odmiana wyposażona będzie w akumulator 71,2 kWh. Zasięg? Odpowiednio około 300 i 420 kilometrów w cyklu mieszanym WLTP. W mieście możemy liczyć nawet na 500 km. A kierowcy nastawieni na eco-driving mogą osiągać znacznie lepsze, wręcz spektakularne wyniki. Dowiedli tego pod koniec października 2025 r. dziennikarz George Barrow oraz inżynier Christopher Nigermeier, którzy na jednym ładowaniu przejechali dostawczą Kia PV5 obciążoną maksymalnym dopuszczalnym ładunkiem aż 693,38 km. I nie na jakimś torze testowym, ale w realnych warunkach drogowych – na liczącej 58,2 km pętli miejskiej i podmiejskiej ze skrzyżowaniami, rondami, podjazdami, szybszymi odcinkami etc. Wynik PV5 okazał się tak dobry, że trafił do Księgi Rekordów Guinnessa!
Co bardzo ważne, badania i testy Kia dowiodły, że każde dodatkowe 100 kg obciążenia zmniejsza zasięg PV5 o zaledwie 1,5 proc. To oznacza, że pół tony towaru „na pace” zmniejszy średni zasięg WLTP tylko o około 30 km. Z kolei jeżeli kierowca będzie zmuszony pokonać w ciągu dnia dłuższy dystans np. 600-700 km, to nie będzie stanowiło to problemu – dzięki wysokiej maksymalnej mocy ładowania wynoszącej 150 kW, naładowanie wersji z większym akumulatorem od 10 do 80 proc. ma zajmować zaledwie pół godziny.
Praktyczność i funkcje użytkowe
Zarówno wersja dostawcza, jak i osobowa w rozmiarze L2H1 mają 469,5 cm długości, a ich rozstaw osi to niemal 3 metry. Zatem można się spodziewać naprawdę dobrych właściwości jezdnych. Również ze względu na szerokość aut (189,5 cm) i ich wysokość (192,3 cm w dostawczaku i 190 cm w osobówce). Pod względem wymiarów PV5 zakwalifikować można do kategorii „kompaktowych aut użytkowych ”.
Jeżeli chodzi o przestrzeń załadunkową w dostawczaku, to ma ona 225,5 cm długości, 152 cm wysokości, zaś jej szerokość maksymalna to 156,5 cm. Całkowita pojemność to 4420 litrów, czyli ponad 4,4 metra sześciennego. Ładowność? 865 kg w wersji podstawowej i 765 kg w mocniejszej i z większym akumulatorem.
Nie bez znaczenia jest fakt, że do przestrzeni ładunkowej Kii PV5 będzie można dostać się zarówno przez boczne przesuwne drzwi z prawej strony (za dopłatą będą dostępne również z lewej strony), jak i tylne, otwierane wahadłowo. Szerokość bocznego otworu załadunkowego to 77,5 cm, a tylnego –134,3 cm. Ten parametr w połączeniu z szerokością samej „paki” powoduje, że do PV5 będzie można załadować dwie europalety. Nieźle, biorąc pod uwagę kompaktowe wymiary zewnętrzne. Szczególnie, że tylne drzwi będzie można otwierać zarówno pod kątem 95, jak i 180 stopni. Dużym plusem jest też wyjątkowo nisko umieszczony próg załadunkowy – ten boczny jest umieszczony zaledwie 40 cm nad ziemią, a tylny niewiele wyżej, bo 42 cm. W klasycznych autach dostawczych to zazwyczaj 10-15 cm więcej.
W osobowym nadwoziu L2H1 mamy pięć miejsc siedzących w dwóch rzędach – dwa z przodu i trzy z tyłu na kanapie składanej w proporcji 40:60. Siedzenia drugiego rzędu wyposażone są w mocowania fotelików ISOFIX. Pojemność bagażnika za drugim rzędem siedzeń to aż 1318 litrów, a po ich złożeniu rośnie do 2300 litrów. W opcjach znajdziemy roletę przestrzeni bagażowej, a nawet elektrycznie otwierane i zamykane boczne drzwi przesuwne oraz klapę bagażnika.
Nie bez znaczenia jest to, że obie odmiany PV5 mają rozwiązania i wyposażenie wpływające na komfort pracy i jazdy. Fotele przednie mają regulację wysokości, łączna pojemność licznych schowków w kabinie to aż 14 litrów, opcjonalnie można mieć podgrzewane fotele i kierownicę, ładowarkę indukcyjną do telefonu, system kamer i czujników 360 stopni, kluczyk cyfrowy, tapicerkę ze skóry ekologicznej, pompę ciepła itd.
Kia PV5 – alternatywa dla klasycznych dostawczaków?
Wszystkie parametry wskazują na to, że Kia PV5 już teraz może śmiało być alternatywą dla klasycznych, spalinowych samochodów dostawczych. Auto zostało od podstaw zaprojektowane jako elektryczne, a to oznacza, że jego modularna platforma może być wykorzystywana do samochodów różnej wielkości z przeróżnymi rodzajami zabudowy. Do tego charakteryzuje się większą przestronnością i niższym progiem załadunkowym, niż w przypadku aut eLCV „przerobionych” ze spalinowych.
Duży zasięg (szczególnie w ruchu miejskim), szybkie ładowanie i porządne jak na tę klasę osiągi, a do tego znacznie niższe koszty eksploatacji niż w przypadku spalinowych dostawczaków (brak konieczności wymiany hamulców, olejów, filtrów, dolewania AdBlue itd.) pozwalają stwierdzić wprost – obiektywnie PV5 pod wieloma względami jest po prostu znacznie lepszym wyborem niż auto dostawcze z dieslem.
FAQ
Jaki zasięg będzie miał elektryczny van Kia PV5?
Zależnie od akumulatora (51,5 lub 71,2 kWh) zasięg w cyklu mieszanym WLTP wynosi około 300 lub 420 km. W przypadku jazdy miejskiej bez większego trudu przejedziemy 500 km. Od października do PV5 należy Rekord Guinnessa – samochód z maksymalnym dopuszczalnym obciążeniem pokonał na jednym ładowaniu w realnych warunkach drogowych niemal 700 km.
Czy Kia PV5 faktycznie zastąpi tradycyjnego dostawczaka?
W wielu scenariuszach i przypadkach PV5 już teraz jest świetną alternatywą dla spalinowego auta dostawczego. Przestronne wnętrze i przestrzeń ładunkowa, większy komfort jazdy i użytkowania, niższy próg załadunkowy, niższe koszty eksploatacji, bezszelestna jazda, lepsze osiągi, szybkie ładowanie, a do tego nowoczesne technologie, jak system multimedialny wspierany przez sztuczną inteligencję czy cyfrowy kluczy – wszystko to sprawia, że PV5 jest dużo sensowniejszym wyborem, niż klasyczny dostawczak z dieslem.
Czy PV5 będzie dostępny w wersji busa pasażerskiego?
Póki co PV5 dostępne jest w wersji dostawczej i jako pięcioosobowy van (oba w rozmiarze L2H1). Bardzo szybko jednak gama Kii opartych na platformie PBV będzie się poszerzała, zarówno o nowe modele (już zapowiadane są PV7 i PV9), jak i wersje nadwozia.
Kiedy Kia PV5 trafi do sprzedaży?
W połowie listopada 2025 r. Kia ogłosiła zakończenie budowy zakładu Hwaseong EVO Plant East, w którym rocznie powstawać ma 100 000 egzemplarzy modelu PV5 rocznie. Pierwsze egzemplarze do polskich salonów powinny dotrzeć już na początku grudnia.
Czy elektryczny dostawczak Kia PV5 sprawdzi się w transporcie miejskim?
Zdecydowanie tak! Nawet z mniejszym akumulatorem PV5 przejedzie w cyklu miejskim około 350 km. To w zupełności wystarczy, aby np. doświadczony kurier ładował samochód tylko raz na dwa dni.
Powiązane
K4 Użytkowy PV5 Aktualności EV3 EV4 EV6 i EV6 GT EV9 Niro EV Picanto Ceed Ceed Kombi ProCeed XCeed Stonic Niro Sportage Sorento Elektryczny (EV) Plug-in Hybrid (PHEV) Hybrydowy (HEV) Spalinowy Ekologiczny Miejski Rodzinny Sportowy SUV/Crossover Hatchback Kombi Technologia
Jak działa Kia App?
30 października, 2025
Kia od lat rozwija cyfrowy ekosystem wokół pojazdów. Początkowo obejmował on usługi connectivity Kia Connect, które z biegiem czasu zostały…
Aktualności EV9 Elektryczny (EV) Ekologiczny Rodzinny SUV/Crossover
Kia EV9 – największy elektryczny SUV Kia. Dla kogo to auto?
25 października, 2025
Kia EV9 to największy elektryczny SUV w gamie koreańskiego producenta i jedno z najbardziej zaawansowanych aut na rynku. Model 2025…
Aktualności Stonic Spalinowy Miejski Rodzinny SUV/Crossover
Nowa Kia Stonic 2026. Dane techniczne, ceny i wyposażenie
15 października, 2025
Kia zaprezentowała zmodernizowanego Stonica. Choć auto opiera się na platformie poprzednika, to zmiany są tak głębokie, że śmiało możemy mówić,…











