Close

KIA na targach w Genewie

Bezsprzecznie gwiazdą był nowy Ceed, po raz pierwszy pokazany publicznie również w wersji kombi. Zadebiutowała też odświeżona Optima z nowymi silnikami oraz Rio po wizycie w sklepie sportowym – nieco muskularniejsze niż “normalne” wersje.

Tym razem będzie mniej do czytania, a więcej do oglądania. Zamiast zalewać Was potokiem literek postanowiłem coś nakręcić – wszak czasami jeden obraz znaczy więcej niż tysiąc słów. Zatem do rzeczy! Tak w tym roku wygląda stoisko KIA na targach w Genewie:

Albo wiecie co… Chyba jednak zabiorę głos. To będzie dosłownie parę słów (no dobra, może zdań) na temat zaprezentowanych przez Koreańczyków nowości.

Ceed i Ceed SW – zasiały niepokój

To bez dwóch zdań były najjaśniejsze gwiazdy stoiska. I to do tego stopnia, że gdy w nieco luźniejszym momencie dnia robiłem zdjęcia autom, pojawili się przy nich ciekawi goście – jedna ekipa miała w klapach marynarek wpięte plakietki Volkswagena, a druga – koncernu PSA (Peugeot, Citroen i Opel). Krążyli wkoło aut, pukali w plastiki, otwierali maski i bagażniki, cmokali, z uznaniem kiwali głowami, a w głosach słychać było nutkę podziwu i niepokoju jednocześnie. Najwyraźniej czują, że będą mieli godnego konkurenta. Bo nowy Ceed jest po prostu świetnie wykonany.

O hatchbacku dość obszernie pisałem TUTAJ, więc nie będę się na jego temat rozwodził. Jeżeli chodzi o SW, czyli wersję kombi to… wydaje mi się ciekawsza stylistycznie niż hatchback. Ma zupełnie inaczej narysowany tył, z lampami przypominającymi mi trochę te z BMW. Całość wygląda zaskakująco dynamicznie. A mimo to auto ma bagażnik o pojemności – uwaga, uwaga! – 600 litrów!!! To chyba rekord w klasie kompaktowych kombi. A na pewno ścisła czołówka.

Hatchback do salonów wjedzie na koniec drugiego kwartału, a kombi w trzecim kwartale tego roku.

Optima po kuracji odmładzającej

Zmiany stylistyczne są delikatne, ale zauważalne – przestylizowano głównie reflektory i zderzaki. Materiały, z których wykonano wnętrze są jeszcze lepszej jakości, a systemy wspomagające jazdę zostały udoskonalone. Najwięcej zmian zaszło jednak pod maską. Wersja po faceliftingu otrzyma zupełnie nowy motor benzynowy – 1,6 T-GDi o mocy 180 koni mechanicznych. Jednocześnie w ofercie nadal pozostanie wolnossący 2.0 GDi. Oraz oczywiście 245-konna wersja GT.

Diesel 1.7 CRDi zostanie zastąpiony nową jednostką o nieco mniejszej pojemności (1,6 CRDi), za to dynamiczniejszą (136 KM i 320 Nm), oszczędniejszą i bardziej ekologiczną (spełnia najbardziej wyśrubowane europejskie normy).

Zarówno nowa benzyna, jak i diesel dostępne będą opcjonalnie z siedmiobiegową skrzynią dwusprzęgłową. Na ulice Optima FL wyjedzie w trzecim kwartale roku.

Rio GT Line, czyli maluch na sportowo

Czarne akcenty, inne zderzaki, podwójna końcówka układu wydechowego, inny wzór 17-calowych felg – już na pierwszy rzut oka widać, że to nie będzie zwykły mieszczuch. Kia wysłała go do sklepu sportowego i małe autko wygląda teraz zadziorniej.

Gdybyście zechcieli odwiedzić Genewę i osobiście poznać Ceeda, Optimę po liftingu czy usportowione Rio, to macie na to szansę do 18 marca – tego dnia kończy się salon motoryzacyjny. Poradnik, jak to zrobić znajdziecie TUTAJ.

Powiązane artykuły

Komentarz (1) do “KIA na targach w Genewie

  1. Black

    “Jednocześnie w ofercie nadal pozostanie wolnossący 2.0 GDi”. Przecież Optima ma teraz 2.0 DOHC… Ten silnik zostanie,czy zastąpi go 2.0GDI?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zgoda na przetwarzanie danych osobowych

Zgoda marketingowa